Thomas Raggi, gitarzysta Måneskin, zdradził kulisy pracy nad swoją solową płytą „Masquerade”. Krążek powstał we współpracy z legendarnym gitarzystą Rage Against The Machine, Tomem Morello.
Raggi przyznał, że kontakt z Morello miał kluczowe znaczenie dla powstania albumu:
Miałem z Tomem naprawdę fajną relację. Rozmawialiśmy wiele razy, on zapraszał mnie na swoje koncerty, więc naturalnie pomyślałem, żeby porozmawiać z nim o tym projekcie. Mamy naprawdę świetną relację i mam nadzieję, że słychać ją na płycie!
Podczas nagrań Raggi docenił doświadczenie i unikalne podejście Morello:
To niesamowity facet. Spotkałem go po raz pierwszy w LA przy pracy nad „Gossip” [uworze Måneskin] i dużo rozmawialiśmy o gitarze i o tym, jak ważne jest posiadanie unikalnego brzmienia. Dużo się od niego nauczyłem, bo ma bardzo silną wizję; jest niesamowitym gitarzystą i jednym z moich idoli. Mamy różne podejścia, bo on jest bardzo naukowy i myśli inaczej, więc połączenie mnie z nim było niesamowite.
Poza poważną pracą muzyczną, współpraca z Morello miała też swoje luźniejsze momenty:
Pewnego wieczoru po sesji nagraniowej graliśmy w Dungeons And Dragons. To było naprawdę zabawne.
W nagraniach do „Masquerade” wzięli udział także Chad Smith z Red Hot Chili Peppers, Serge Pizzorno z Kasabian oraz Alex Kapranos z Franz Ferdinand, Maxim z The Prodigy, Luke Spiller ze The Struts i kilku innych artystów.
Płyta jest drugim solowym projektem członków Måneskin po albumie Damiano Davida „Funny Little Fears”. Raggi zapewnia jednak, że zespół nadal istnieje i wróci do pracy po krótkiej przerwie.

