Alex Lifeson (Rush): Moim największym dokonaniem jest solowa płyta

/ 4 sierpnia, 2015

Alex Lifeson najbardziej jest dumny z solowej płyty „Victor”, która ukazała się w 1996 roku, dlatego że w jej przypadku od początku do końca był odpowiedzialny za cały projekt. Gitarzysta Rush opowiedział portalowi spin.com:

Wszystko było na moich barkach. Ja to wyprodukowałem, ja napisałem, zgromadziłem muzyków, zagrałem na basie, zagrałem na gitarze, zagrałem na klawiszach, stworzyłem okładkę. Zrobiłem wszystko. Prawdopodobnie jest to moje najwspanialsze osiągnięcie jako muzyka odpowiedzialnego za całość nagrania – w Rush dzieli się to na producenta, nas trzech i nasze biuro.

Muzyk jest bardzo dumny z tego krążka. Posłuchajcie utworu „Promise”, który się na nim znalazł.

Gitarzysta kontynuował jeszcze przez chwilę opowieść o tym albumie:

Nie miało dla mnie znaczenia, czy sprzeda się jeden egzemplarz czy miliard. Zrobiłem to. Poświęciłem temu czas, włożyłem w to pewien wysiłek i byłem bardzo z siebie dumny, gdy ukończyłem to nagranie.

„Victor” to jedyna solowa studyjna płyta Alexa Lifesona. Razem z zespołem Rush nagrał ich aż dwadzieścia. Ostatnia, „Clockwork Angels”, pochodzi z 2012 roku. Perkusista Neil Peart zdradził niedawno, że marzy o jej ekranizacji.

Rush tymczasem 1 sierpnia 2015 roku zakończył prawdopodobnie ostatnią trasę koncertową, zorganizowaną z okazji 40-lecia zespołu. Jednym z powodów zejścia ze sceny jest artretyzm Alexa Lifesona, który sprawia, że gra na gitarze jest coraz trudniejsza. Jeden z wielkich fanów grupy (i jednocześnie właściciel formy produkującej gitary) ma pewien pomysł, jak mu w tym pomóc

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także