Avenged Sevenfold: "Nie nagrywamy albumów dla pieniędzy"

/ 30 sierpnia, 2013

Nowy album zespołu Avenged Sevenfold ujrzał światło dzienne kilka dni temu. Zbiera bardzo dobre recenzje, choć pojawiają się też głosy, że nie pasuje do dotychczasowej twórczości formacji. Muzycy – za sprawą wypowiedzi M. Shadowsa – odrzucają jednak ten argument twierdząc, że najważniejsze dla nich to tworzyć muzykę, którą ma się w duszy. I zaznaczają – nie robią tego dla pieniędzy.

Nie nagrywamy albumów dla pieniędzy, albo żeby znów wyruszyć w trasę koncertową. Tworzymy muzykę, żeby pozostawić po sobie dziedzictwo. Podobnie jak chcemy nagrywać tylko dobrą muzykę, dlatego zawsze potrzebujemy odpowiednią ilość czas, aby stworzyć coś najlepszego, coś co akurat czujemy. Wiele razy jest tak, że mówimy sobie, że nie chcemy żadnych wypełniaczy, nie chcemy konkretnych elementów – zawsze ma być mocniej i mocniej, lepiej i lepiej.

Wiele miejsca zespołowi Avenged Sevenfold poświęciliśmy w niedawno opublikowanym, wrześniowym numerze pisma Teraz Rock. Można znaleźć tam obszerny artykuł poświęcony amerykańskiej formacji oraz wywiad z Zackym Vengeance’em.

Bartek Koziczyński, redator pisma, podjął się również recenzji albumu "Hail To The King". Pisał on między innymi:

Sporo tupetu trzeba mieć, by ogłosić, że nagrywa się klasyczną płytę. U chłopaków z Avenged Sevenfold nie oznacza to jednak przekonania o swoim miejscu w historii, lecz sięgnięcie po elementy definiujące prawdziwie klasyczne albumy. Efekt jest piorunujący.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także