Bill Ward: Niech Ozzy się zastanowi, przez kogo nie wróciłem do Black Sabbath

/ 2 września, 2016

Wokalista Ozzy Osbourne kilka dni temu udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że to smutne, że nie ma z nimi perkusisty oryginalnego składu Black Sabbath. Zasugerował też, że ilekroć się z nim kontaktował, ten krzyczał za coś na niego.

Bill Ward po raz kolejny poczuł, że musi się wytłumaczyć. Na Facebooku napisał:

Odpowiedź dla smutnego Ozzy’ego w sprawie nieobecności Billa

Ozzy nie kontaktował się ze mną od 26/27 stycznia 2012 roku, kiedy to zadzwonił, by spytać, czy przyjadę do Wielkiej Brytanii na próby do płyty „13”. Po tej telefonicznej rozmowie nigdy się ze mną kontaktował, ja z nim też.

Ozzy: „Smutno mi, że Bill nigdy się nie pojawił”. Ozzy musi zauważyć, kto mnie przed tym powstrzymał. Umowy nie dało się podpisać (…).

Przypomnę jeszcze, że we wrześniu 2015 roku zapytaliśmy przedstawicieli Black Sabbath, czy jest szansa, bym znów zagrał z zespołem. Odpowiedział „nie”. Trudno się gdziekolwiek pojawić, kiedy usłyszało się „nie”.

Chyba nie ma już wyjścia z tej patowej sytuacji. Na razie nie ma co się spodziewać, że muzyk dołączy do zespołu 2 lub 4 lutego 2017 roku w Birmingham podczas koncertów kończących pożegnalną trasę „The End”. Bill Ward woli grę ze swoją nową grupą – Day of Errors.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także