Bullet for My Valentine zabierze w trasę prochy fanów

/ 5 czerwca, 2015

Bullet for My Valentine już wkrótce koncertować będzie razem ze Slipknotem i Lamb of God. Tuż przed rozpoczęciem trasy do muzyków z nietypową prośbą zwrócili się rodzice 21-letniego Corrana „Coz” Powella i 18-letniego Jamesa Simmonsa, którzy zginęli w wypadku samochodowym w grudniu 2014 roku w Gosfield w hrabstwie Essex w Anglii. Matthew Thuck i spółka zgodzili się.

Amerykańscy fani już niedługo zobaczą ich na scenie z dwoma wyjątkowymi błyskotkami: kołem zębatym z gry „Gear of War”, którą uwielbiał Simmons, oraz małym podłużnym, złotym cylindrem. Biżuteria wykonana została ze szczątków młodych mężczyzn. Mama starszego z nich cieszy się, że w ten sposób zachowana zostanie pamięć o jej synu.

To niesamowite, że to będzie miało miejsce. Nie potrafię opisać, jak się w związku z tym czuję. To wspaniały gest.

Tata młodszego dodaje:

Muzyka naprawdę wypełniała życie Coza i Jamesa. James był wielkim fanem Bullet for My Valentine, Slipknota i My Chemical Romance.

Niestety nie doczekali oni piątego studyjnego album grupy, która teraz ich uhonoruje. „Venom” ukaże się 14 sierpnia 2015 roku. Znamy już jeden utwór, który się na nim znajdzie – „No Way Out”, a poniżej ponadto zobaczyć kilka ujęć ze studia nagraniowego.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także