Coldplay odkrył pozytywny stan w "Everglow"

/ 27 listopada, 2015

Podczas niedawno koncertu Coldplay zaprezentował trzy nowe utwory. Teraz, na kilka dni przed premierą „A Head Full of Dreams”, zespół dorzucił jeszcze „Everglow”. Skąd on się wziął? Frontman Chris Martin zdradza:

Pewnego dnia byłem nad oceanem z surferem, który wypowiadał się tak, jak tylko wyobrażacie sobie, że surfer się wypowiada… Mówił: „Hej, koleś, robiłem to kiedyś z kimś innym i dało mi to totalnego everglowa!”. Pomyślałem: „Co za wspaniałe słowo!”. I wtedy pojawił się ten utwór. Według mnie jest on o – niezależnie od tego, czy chodzi o kogoś kochanego, przyjaciela czy inny związek, który się skończył, czy też o to, że ktoś umarł – jest on o wychodzeniu ze smutku. Wtedy też przytrafia się to everglow.

Sprawdźcie, czy ten „Everglow” lub też może oczyszczenie, jakieś wybawienie od smutku, przydarzą się także Wam podczas słuchania nowego Coldplay.

Siódma płyta studyjna Coldplay, „A Head Full of Dreams”, ukaże się 4 grudnia 2015 roku. Wcześniej muzycy zapowiadali, że być to może ostatni album grupy. Teraz przyznają, że sami nie wiedzą, co się potem stanie.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także