Dave Grohl broni młodego zespołu w sporze z samorządem

/ 24 marca, 2016

Na młody zespół Black Leaves of Envy do władz samorządowych poskarżyli się sąsiedzi. Młodzi metalowcy dostali zakaz grania głośniej niż… 30–40 decybeli. Dla porównania: to mniej więcej hałas, jaki odczujemy podczas przechadzki spokojną ulicą na przedmieściach. Normalna rozmowa hałas rzędu 50 dB!

Muzycy nie załamali się i skontaktowali się z Dave’em Grohlem. Frontman Foo Fighters osobiście napisał do urzędników hrabstwa Kornwalii.

Droga Rado Kornwalii,

nazywam się Dave Grohl i piszę w imieniu miejscowej grupy Black Leaves of Envy. Poinformowano mnie, że zespół ten ma problemy z funkcjonowaniem ze względu na zakaz Rady Kornwalii grania głośniej niż 30-40 decybeli (to głośność zmywarki usytuowanej 15 m dalej).

Od ponad 30 lat jestem muzykiem, grałem profesjonalnie w takich zespołach, jak Nirvana i Foo Fighters – żeby tylko te wymienić – i sprzedałem łącznie ponad 100 mln płyt. Podróżuję po świecie od 1987 roku, gram w klubach, na scenach, festiwalach i stadionach, wiele z nich znajduje się w Wielkiej Brytanii.

Jak wielu innych muzyków zaczynałem w garażu w sąsiedztwie razem z przyjaciółmi. Moje nastoletnie lata były przez to lepsze. Muzyka to nie tylko zdrowy sposób na spędzanie czasu, to także wspaniałe, kreatywne działanie dla dzieciaków, które buduje związki niezbędne do prawidłowego rozwoju emocjonalnego i społecznego. Muzyka jest ogromnie ważna, mnie pomogła podczas trudnych lat dorastania w Springfield w Wirginii.

W przypadku, gdy muzycy nie mają możliwości odbywania prób w profesjonalnej sali, jedynymi miejscami, gdzie mogą rozwijać swój talent pasję, są garaż lub piwnica. Moim zdaniem to kluczowa sprawa, by dzieciaki miały miejsce, gdzie mogą sprawdzać swoją kreatywność i odnaleźć sens poprzez tworzenie utworów. Utrzymanie takich miejsc będzie miało ogromny wpływ na przyszłość sztuki i muzyki. Gdzie bylibyśmy bez nich? Dla mnie, jako dumnego ojca trójki początkujących muzyków, zawsze było to priorytetem w moim domu, ze wspaniałym skutkami.

Dla dobra waszego lokalnego zespołu Black Leaves of Envy i pokoleń młodych muzyków, które mogą się nimi zainspirować, proszę o ponowne rozważanie ograniczeń dotyczących hałasu w prywatnej sali prób. Gdy tak się stanie, w świat zostanie wysłana wiadomość, że Kornwalia to nie tylko dom muzyki i sztuk, lecz także miejsce, w którym zachęca się dzieci do podążania za marzeniami – w świecie, w którym wszystko jest możliwe.

Dziękuję za poświęcony czas

Dave Grohl

Wy też możecie pomóc i wysłać list z prośbą o stworzenie wspólnej sali prób do pana Plenty, na adres scoobsplenty@hotmail.com.

Zanim coś takiego zostanie zorganizowane, młody zespół dostał kilka rad od Foo Fighters, jak zwiększyć dźwiękoszczelność ich dotychczasowej, amatorskiej sali prób. Te wskazówki znajdziecie na oficjalnej stronie foofighters.com.

 

 

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także