David Coverdale (Whitesnake) pojechał po hejterach

/ 25 maja, 2015

Jak się okazuje, krytykę wywołał opublikowany kilka miesięcy temu singiel "Stormbringer", czyli nowa wersja przeboju Deep Purple. David Coverdale uznał bowiem, że odda hołd swojemu byłemu zespołowi i wyda album z nowymi interpretacjami utworów, które nagrywał wiele lat temu pod szyldem Deep Purple. Szybko okazało się jednak, że pomysł nie spodobał się wielu fanom i rozpoczął się frontalny atak w komentarzach – w serwisach YouTube, Facebook i Twitter.

David Coverdale chyba nie do końca wie, jak to wszystko funkcjonuje i najzwyczajniej w świecie przejął się wieloma negatywnymi, często wulgarnymi opiniami fanów. Ostatecznie jednak nie wytrzymał i w rozmowie dla Classic Rock odniósł się do wspomnianych wydarzeń:

Nie robię muzyki dla hejterów. Nawet jakby ktoś stworzył lek na raka, pojawiliby się hejterzy. Nie ma dla nich miejsca w moim życiu. Oni i tak nie kupują moich płyt, nie płacą za bilety. Dlaczego ku**a miałbym się nimi przejmować? Siedzą pewnie w domach i włączają WiFi z kont swoich matek. Mam ich za nic. Ich opinie nie mają dla mnie znaczenia i mówię to z pięknego pomieszczenia. Mam dom z widokiem na jezioro Tahoe. Mam 63 lata, organizuję światową trasę koncertową, sprzedaję bilety […] W sieci są idioci, którzy piszą "Coverdale nie ma już kasy". Cóż, a wy co zrobiliście w swoim życiu? Przez 40 lat sprzedałem ponad 100 milionów płyt i napisałem kilka rock 'n' rollowych hymnów. Jak ku**a śmiesz mnie krytykować człowieku? Wy*******aj do swojego pokoju.

Z jednej strony Coverdale ma sporo racji, ale z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, żeby podobne słowa odniosły jakikolwiek pozytywny efekt. Najprawdopodobniej ludzie, do których muzyk skierował swój apel, zaatakują z jeszcze większą siłą. Zdecydowanie lepiej obrać inną taktykę – nie przejmować się tym, co ludzie wypisują w internecie, jak postanowił zrobić Kerry King ze Slayera.

Przypomnijmy, że "The Purple Album" ukazał się 15 maja tego roku. Na płycie znalazło się piętnaście kompozycji, które Coverdale początkowo nagrał w latach 1973-1976 jako frontman Deep Purple, a teraz postanowił przygotowac ich nowe, odświeżone wersje.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także