Frank Zappa skończyłby dzisiaj 76 lat

/ 21 grudnia, 2016

Był jedną najbardziej nonkonformistycznych postaci świata rocka. Zasłynął jako lider bezkompromisowego zespołu Mothers Of Invention, wydając w czerwcu 1966 roku dwupłytowy, wizjonerski album „Freak Out!”, na którym nie tylko pastiszował popularne style muzyczne, ale też sięgał po psychodelię i serwował wnikliwe, społeczne komentarze. Jako artysta solowy zasłynął dzięki płycie „Hot Rats” (1969), na której dokonał fuzji rocka i jazzu. Jego późniejsze płyty sięgały zarówno do jazzu, rocka, muzyki klasycznej i eksperymentalnej, wymienić warto choćby „Waka/Jawaka”, „Over-Nite Sensation”, „Apostrophe” czy „Sheik Yerbouti”. Tworzył też rock opery, w tym „200 Motels” (1971). Wśród jego współpracowników znaleźli się tak znamienici instrumentaliści, jak Adrian Belew, Steve Vai, Aynsley Dunbar czy Terry Bozzio.
 
Frank Zappa udzielał się także społecznie, występując w 1985 roku przed amerykańskim Senatem, gdzie stanął przeciwko powołanej przez Tipper Gore organizacji Parents Music Resource Center, próbującej narzucić cenzurę obyczajową w muzyce. W 1990 roku czechosłowacki prezydent Václav Havel mianował go „Specjalnym Ambasadorem na Zachód w dziedzinie Handlu, Kultury i Turystyki”. Słynął z ciętego dowcipu i celnych powiedzonek.
 
Zappa zmarł 4 grudnia 1993 roku po długiej walce nowotworem prostaty. Pracował do samego końca, dzięki czemu do dziś ukazują się jego pośmiertne wydawnictwa. Liczba nagranych przez niego płyt przekracza sto pozycji.
 
Poniżej przypominamy zaledwie kilka z jego największych dokonań.
 
„Camarillo Brillo”

„Muffin Man”

„Stairway To Heaven”

„Cosmic Debris”

„Montana”

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także