Gdy Slipknot spotkał Korna…

/ 11 czerwca, 2015

Korn i Slipknot nie tak dawno temu koncertowali razem. Gdy trasa dobiegła końca muzyków obu zespołów przy jednym stole usadził portal musicradar.com, a potem uważnie przysłuchiwał się ich rozmowom.

Jakie wrażenie odniósł Mick Thomson, gdy pierwszy raz zobaczyli Korna? Head zaapelował do nich, by byli szczerzy.

Pamiętam tylko to [imituje, jak Fieldy gra na basie]. Po prostu w górę i w dół.

Rozmowa szybko skierowała się w stronę tamtej trasy i tamtych występów. Munky wspominał, jak publiczność rzucała w nich różnymi rzeczami. Muzycy Slipknota przypomnieli sobie, że oni kiedyś dostali… zadźganym królikiem. Wróćmy jednak do muzyki. Zarówno Mick, jak i Jim Root chwalili kolegów.

Mick: Wielkie uznanie dla was, że najcięższy materiał nie jest u was najprostszy, ale też nie jest przegadany. Nie potrzebujecie tony nut, żeby grać ciężko.

Jim: A melodie też macie ekstremalnie ciężkie. Dajmy na to w utworze „Got the Life”.

Gitarzystów do słuchania Korna zachęcili… koledzy zespołu. Shawn „Clown” Crahan i Paul Gray słuchali tego zespołu tak głośno, że każdy w okolicy miał okazję się z nim zapoznać.

A jak Korn poznał Slipknota? Munky dostał ich płytkę od producenta Rossa Robinsona z rekomendacją „Musisz tego posłuchać”.

Miałem wtedy nowy sprzęt grający, włączyłem to, podkręcałem głośność i ciągle było za cicho. Czułem, jak z głośników wydostaje się złość. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem „Prześcignąłeś tutaj samego siebie”. To było jego arcydzieło.

Head natomiast przy pierwszym zetknięciu nie załapał miłością do twórczości kolegów z Iowa.

Podczas gdy Jonathan rozgryzał „dlaczego ja?” – te wszystkie emocjonalne sprawy, Corey krzyczał „wyrwę ci wnętrzności”. Szczerze mówiąc, dla mnie to było za ciężkie – nie słuchałem tak ciężkiej muzyki. Musiałem do tego dorosnąć.

Dziś muzycy obu zespołów lubią się i cenią. Kilka miesięcy temu ruszyli we wspólną trasę koncertową „Prepare for Hell”. Podczas niej, 23 stycznia 2015 roku w Londynie, wykonali razem „Saborage” z repertuaru Beastie Boys. Poniżej znajdziecie oficjalne wideo z tamtego koncertu.

Trochę szkoda, że podczas Impact Festival, który 9 czerwca 2015 roku odbył się w Łodzi, obok Slipknota nie zobaczyliśmy również Korna.

Zapis ciekawego spotkania gitarzystów tych grup (w języku angielskim) znajdziecie na stronie musicradar.com.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także