Gdyby Blink-182 grał metal

/ 14 marca, 2016

Jakby brzmiał Blink-182, gdyby zamiast rocka (lub jak chcą inni – pop rocka) z domieszką skate punka grali metal? Jared Dines już wie.

Jego krótki przegląd utworów tej kalifornijskiej grupy rozpoczyna się łagodnie, od „Always” i „Adam’s Song”. Trochę więcej zaczyna dziać się przy „Down”. Później usłyszeć można jeszcze metalowe fragmenty „What's My Age Again?” oraz „Dammit”.

Nawet ci, co nie znają dobrze twórczości Blink-182 powinni z łatwością przebój Amerykanów „All the Small Things” z płyty „Enema of the State” z 1999 roku. A może nawet „I Miss You” z cztery lata późniejszej „Blink-182”?

Blink-182 lepiej brzmiałby w mocniejszym wydaniu?

Powyższe utwory pochodzą jeszcze z czasów, gdy za mikrofonem grupy stał Tom DeLonge (na zdjęciu powyżej pośrodku). Obecnie Blink-182 z Mattem Skibą na czele szykuje kolejnym album, następcę „Neighborhoods” z 2011 roku. Może posłuchają sugestii Jareda Dinesa?

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także