Glenn Hughes: Ritchie Blackmore chciał, bym zagrał z Rainbow

/ 30 sierpnia, 2016

Zespół Rainbow powrócił w czerwcu tego roku na trzy koncerty. Z dawnego składu pozostał tylko gitarzysta Ritchie Blackmore. Do występów dobrał sobie mało znanych muzyków. Razem z nim w Niemczech i Wielkiej Brytanii: wokalista Ronnie Romero, klawiszowiec Stratovarius Jens Johansson, perkusista Blackmore’s Night David Keith i basista Bob Nouveau (niegdyś również w Blackmore’s Night).

A mogło być inaczej. Ritchie Blackmore podobno zaprosił do współpracy byłego wokalistę i basistę Deep Purple, śpiewającego również niegdyś w Black Sabbath Glenna Hughesa. Muzyk jednak odmówił. Portalowi hardrockhaven.net tłumaczy dlaczego.

Zaproponował mi, by zrobić to z nim. Powiedziałem „nie”, ponieważ on – zabawna sprawa – chciał nieznanego wokalistę. Powiedziałem: „To nie dla mnie, to nie moja rola”. Zrobiłem tak z Davidem i było dobrze. Nie chciałem znów tego robić. Odpowiedziałem elokwentnie „Nie, dziękuję. Naprawdę chciałbym cię zobaczyć, ale nie mogę tego zrobić na tym etapie mojego życia”.

Nie jest pierwszym muzykiem, który sceptycznie odnosi się do powrotu Rainbow w takim składzie. Swoje wątpliwości już wcześniej wyrażał były wokalista Rainbow oraz Deep Purple Joe Lynn Turner.

Glenn Hughes sensownie postąpił? Muzyk raczej nie żałuje. Na brak zajęć nie narzeka. Niedługo wyda pierwszy solowy krążek od 8 lat i płyty „First Underground Nuclear Kitchen”. Płyta ma ukazać się jeszcze jesienią tego roku.

Na 2017 rok artysta wraz z Joe Bonamasą szykuje natomiast powrót grupy Black Country Communion. Następca albumu „Afterglow” (2012) ma zostać nagrany pomiędzy 3 a 11 stycznia 2017 roku i ukazać się już 21 maja przyszłego roku. Nie wiadomo jeszcze, czy zespół później ruszy w trasę.

Glenn Hughes poza tym zawsze miałby ochotę na współpracę z Tonym Iommim, ale tutaj wszystko zależy od zdrowia gitarzysty Black Sabbath.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także