Jack Daniel's z colą = Lemmy

/ 8 stycznia, 2016

Choć pod koniec życia przerzucił się na wódkę z sokiem pomarańczowym, i tak wszyscy wiedzą, że Lemmy Kilmister tak naprawdę uwielbiał whiskey (a także whisky), nierzadko z colą. Kilkanaście dni po jego śmierci pojawił się pewien pomysł…

Jack Daniels i cola zawsze będą związane z Ianem Fraserem „Lemmym” Kilmisterem, legendarnym założycielem Motörhead. Aby uczcić i upamiętnić jedną z prawdziwych legend rock and rolla, apeluję, by odtąd każdy nazywał mieszankę whiskey Jacka Danielsa i Coca-Coli słowem „Lemmy”.

Niech tak się stanie.

Pod petycją na change.org podpisało się dotychczas ponad 18 tysięcy osób.

Nikt oficjalnie nie zmieni nazwy drinka (nie ma instytucji, która byłaby w stanie nakazać to wszystkim barom na świecie). Wystarczy, że sami ludzie zaczną tak nazywać ten alkoholowy koktajl.

Lubicie pić Lemmy’ego? 😉 Może wypijecie takiego drinka w sobotę 9 stycznia, gdy odbywać się będzie transmitowany online pogrzeb Lemmy’ego Kilmistera. Motörhead i przyjaciele muzyka zachęcają, by właśnie tego świętować jego życie, że tego właśnie by chciał.

 

To kolejna kampania, której pomysłodawcy chcą uhonorować zmarłego 28 grudnia 2015 roku w wieku 70 lat frontmana Motörhead. Jedni chcą wystawić pomnik Lemmy’ego w jego ulubionym barze w Hollywood przy Bulwarze Zachodzącego Słońca – Rainbow, inni postulują, by nowo odkryty ciężki metal nazwać Lemmium.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także