Joey Jordison: Odczepcie się od Larsa Ulricha

/ 24 czerwca, 2016

Joey Jordison przedstawił swoje typy podczas rozmowy z magazynem „Metal Hammer”. John Bonham (Led Zeppelin), Bill Ward (Black Sabbath), Keith Moon (The Who) czy Dave Lombardo (Slayer/Fantômas) – te odpowiedzi można było przewidzieć, ale co w zestawieniu 10 najlepszych robi Lars Ulrich (Metallica)? Były perkusista Slipknota tłumaczy:

Wiele osób obrzuca tego człowieka błotem, ale powinni się zamknąć. Lars Ulrich jest prawdopodobnie jednym z najlepszych i najbardziej innowacyjnych perkusistów w historii. Byłem w trasie z tym gościem i każdego wieczoru oglądałem, jak gra, jego podwójna stopa była idealna.

Muzyk dołączył tym samym wcale nie do tak małego grona. Nie wszyscy, jak Tommy Lee z Mötley Crüe, nabijają się z Larsa Ulricha. Cenią go m.in. Mike Portnoy (ex-Dream Theater, The Winery Dogs) i Bill Ward (ex-Black Sabbath). Za umiejętności muzyczne i nie tylko.

Jest także jednym z najlepszych biznesmanów, którzy sprawiają, że ta muzyka trwa; jest sercem całej społeczności – Metallica to królowie. Nigdy nie będzie nikogo, kto go zastąpi. Lars jest ogromną, ogromną częścią tego wszystkiego. Bez tego gościa i wpływu tego zespołu nie siedziałbym teraz z wami. Lars jest jednym z moim bogów i zawsze nim będzie. Ten gość rządzi, kropka.

Jordison wspomniał jeszcze, jak za młodu uczył się gry na perkusji i chciał być jak Lars. Jego wielkie marzenie spełniło się, gdy okazał się na tyle dobry, by zastąpić Ulricha i zasiąść za garami Metalliki w 2004 roku podczas festiwalu Download.

Na prywatnej liście Joeya znaleźli się jeszcze Brann Dailor (Mastodon), Charlie Benante (Anthrax), Danny Heifetz (Mr. Bungle) i Hellhammer (Mayhem). Perkusista poza tym ujawnił niedawno kulisy swojego odejścia ze Slipknota sprzed trzech lat. Wyraził też chęć powrotu do zespołu.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także