Korn: Nowa płyta brzmiała początkowo jak Meshuggah

/ 11 listopada, 2016

Dwunasty studyjny krążek grupy Korn trafił do sklepów 21 października 2016 roku. Jeśli nie słuchaliście jeszcze całości, w sieci znajdziecie teledyski do utworów „Rotting in Vain”, „Insane”, „A Different World” oraz „Take Me”. Wszystkie mogły brzmieć całkiem inaczej…

Pamiętacie zapowiedzi zespołu, że będzie ciężko? Brian „Head” Welch rozmawiał niedawno z portalem Premiere Guitar. Wyznał, że płyta tworzona była na ośmiostrunowej gitarze. Brzmiała wtedy jak szwedzka kapela Meshuggah.

Zaczęliśmy na początku czerwca 2015 roku w Hollywood, spisywaliśmy takie półutwory, pomysły. Gdy zaczynaliśmy pisać, używaliśmy ośmiostrunowych gitar. Chcieliśmy spróbować czegoś nowego. Inny sposób pisania był zabawny – po prostu dlatego, że wszystko brzmiało inaczej. Poszliśmy z tym do studia i gdy Jonathan Davis to usłyszał, powiedział, że nie brzmi to jak Korn, że nie jest to jego skala głosu. „Brzmicie teraz jak Meshuggah” – dodał.

Nie chcielibyście tego kiedyś usłyszeć? Może zachowały się choć nagrania demo…

Zanim ujrzą światło dzienne, możecie przeczytać opowieść innego gitarzysty – Jamesa Shaffera – o okładce „The Serenity of Suffering”.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także