Lamb of God stracił sprzęt w wypadku drogowym

/ 8 lutego, 2016

Lamb of God powoli kończył już trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych promującą ich ostatnią płytę „VII: Sturm Und Drang”, gdy doszło do poważnego wypadku. Gitarzysta Mark Morton w weekend zamieścił w sieci zdjęcia i napisał:

Ta ciężarówka wiozła cały nasz sprzęt. Jesteśmy bardzo szczęśliwy, że może poinformować, że nasz kierowca jest przytomny i świadomy. Nikt nie ucierpiał.

 

 

 

Do wypadku doszło w pobliżu miejscowości Mathis w Teksasie. Ciężarówka najechała na barierę oddzielająca przeciwne pasy jezdni, wskutek czego przyczepa przewróciła się na bok. Fani zaczęli się martwić: Czy coś zostało zniszczone? Czy z ludźmi wszystko w porządku? Gitarzysta odpowiadał:

Tak, dużo sprzętu jest zniszczone. (…) To była nasza ciężarówka z całym sprzętem… 18-kołowa ciężarówka. Zespół i ekipa jeżdżą busami.

Muzykom Lamb of God nic się nie stało, jednak koncerty 9, 11 i 12 lutego w Oklahomie, Las Vegas i Los Angeles prawdopodobnie będą przełożone.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także