Lamb of God z teledyskiem do "Overlord"

/ 1 lipca, 2015

Z najnowszego albumu Lamb of God znamy już kawałek „Still Echoes” zainspirowany historią więzienia na Pankracu w Pradze, w którym kilka lat temu przebywał frontman Randy Blythe. Drugi numer, „512”, nawiązuje zaś tytułem do numeru celi, w którym siedział.

Trzeci, właśnie zaprezentowany utwór nosi tytył „Overlord”. Znacząco różni się od poprzednich – jest niezwykle klimatyczny. Wokalista opowiedział o nim magazynowi „Rolling Stone”:

Wiele osób wkurzy się, ale pieprzyć ich. Ludzie widzą mnie jako krzyczącego gościa, ale cały ten czysty śpiew to też ja. Willie [Adler – gitarzysta] nagrał w domu demo i wysłał nam riffy. Gdy usłyszałem te, pomyślałem „o, kurcze, czas w końcu zaśpiewać coś czysto”. Tak się stało, wyszło to całkowicie naturalnie. Nie sądzę, by Lamb of God wcześniej miał utwór, do którego takie wokale by pasowały.

Randy Blythe w koszulce z napisem „I still buy records” zaczyna łagodnie, ale nie dajcie się zwieść. Wysłuchajcie do końca i sprawdźcie, czy „Overlord” będzie tym numerem, który przekona Was do zakupu „VII: Sturm Und Drang”.

Gitarzysta Mark Morton w innym wywiadzie dla szwajcarskiego telewizji zdradził, skąd wzięła się jeszcze jedna nowość – niemiecko brzmiący tytuł całej płyty.

Kiedy Randy i ja składaliśmy teksty na ten album, dyskutowaliśmy o tematach. Próbowaliśmy znaleźć frazę, która najlepiej obejmowała jeden wątek, który przewija się w słowach wszystkich utworów. I trafiliśmy na „Sturm Und Drang”, która reprezentuje wewnętrzny konflikt, presje, zamieszanie, chaos i reakcję na to wszystko. Gdyby to była francuska fraza, prawdopodobnie ją byśmy wykorzystali. Jednak jest niemiecka.

Nowy album Lamb of God, „VII: Sturm Und Drang”, ukaże się 24 lipca 2015 roku.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także