Matt Sorum: Lata z Weilandem to najważniejszy czas w mojej karierze

/ 7 grudnia, 2015

Matt Sorum po śmierci Scotta Weilanda, byłego wokalisty Stone Temple Pilots i Velvet Revolver, udzielił radiu SiriusXM krótkiego wywiadu.

Ze wszystkiego, co robiłem, Velvet Revolver był dla mnie najważniejszy. To było coś, co zbudowaliśmy razem. Inni byli przeciwko nam. Przyszedł Scott i dołożył wisienkę na tort, i nagle, bum, byliśmy znani.

Perkusista zdradził też, jak zareagował na wiadomość o śmierci Scotta.

Nie mogę powiedzieć, że byłem w szoku. Jednak nie spodziewałem się tego. Czułem, że Scott będzie z nami dłużej. Przeżyliśmy ze sobą sporo życia. (…) Był jak członek rodziny, z którymi może ci się nie układa najlepiej, ale wciąż go kochasz.

W ostatnich latach pomiędzy muzykami było już jednak dobrze.

Przeprosił, ja przeprosiłem. Obiecaliśmy poprawę. Powiedzieliśmy sobie „Hej, idźmy na przód, pozwólmy odejść temu, co było”.

Matt Sorum bardzo się cieszy, że zdążył pogodzić się z wokalistą, zanim odszedł.

Zmarłego w zeszłym tygodniu muzyka niedawno wspominali również koledzy ze Stone Temple Pilots, Slash i Dave Kushner z Velvet Revolver i inni, m.in. Nick Menza, Lzzy Hale i Nikki Sixx.

Zobaczcie ostatni występ Scotta Weilanda z zespołem The Wildabouts, który odbył się 1 grudnia 2015 roku w Toronto.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także