Choć zespół Guns N’ Roses z trzema muzykami z klasycznego składu powrócił już pięć miesięcy temu, dopiero teraz udzielił pierwszego oficjalnego wywiadu. Wokalista Axl Rose i basista Duff McKagan. Brazylijskiemu magazynowi „Fantástico” opowiadali m.in. o tym, co sprawiło, że znów grają razem. Mówi pierwszy z nich:
Tak naprawdę miałem dużo wspólnego z Paulem Tollettem z festiwalu Coachella. Zaczął o tym mówić. Wydawało się to prawdziwe, więc w pewnym momencie powiedziałem moim ludziom, by zaczęli rozmawiać z innymi i zobaczyli, co się stanie. I wtedy stało się to jeszcze bardziej prawdziwe. Napisałem esemesa do Fernanda [Lebeisa z menedżmentu GNR] i poprosiłem o numer telefonu do Slasha. Fernando napisał do swojej mamy [Bety Lebeis, która również pracuje z zespołem]: „Jeśli to żart, zabiję cię”.
Zaczęło się od Coachelli, ale od razu przy ustalaniu szczegółów występów na festiwalu, od razu rozważano dłuższą trasę.
Zaczęliśmy rozmawiać na wiosnę. Wszyscy szukali możliwości, jak to załatwić. (…) Jak powiedziałem, miałem numer Slasha. Zadzwoniłem do niego, gdy był w trasie, ustaliliśmy, kiedy się zobaczymy. Potem coś nam obu wypadło, więc do spotkania nie doszło. Stało się tak dopiero w październiku – spotkaliśmy się na obiedzie u mnie w domu. A potem widziałem się z Duffem, zaczęliśmy rozmawiać i planować.
Panowie zaczęli widywać się na próbach. Według Axla już wtedy wszystko brzmiało dobrze i zaczęło współgrać. O spotkaniach w studiu więcej opowiada Duff McKagan.
To stało się wtedy pewnego dnia. Nie myślałem za bardzo do przodu. Po prostu fajnie było pograć z chłopakami, z którymi kiedyś grałem. (…) Naprawdę musiałem odkryć, w najlepszym znaczeniu tego słowa, album „Chinese Democracy”, który Axl nagrał, i utwory, nad którymi pracował. Wcześniej słuchałem tej płyty, ale gdy zacząłem to grać, zacząłem też odkrywać wszystkie warstwy utworów. Teraz słyszę je trochę inaczej.
Wokalista zapewnia, że nie zmuszał nikogo do sięgnięcia po te kawałki. Sami to zrobili, spytali zwyczajnie, które utwory chce z nimi wykonywać.
Podczas wywiadu padło również pytanie o dwóch muzyków, których brakuje – perkusisty Stevena Adlera i gitarzysty Izzy’ego Stradlina.
Steven dołączył do nas parę razy. Jednocześnie nie wiem, co będzie. Kiedy wszystko się zaczynało, miał operację kręgosłupa. A z Izzym to coś… nie potrafię tego opisać. Naprawdę nie wiem, co powiedzieć o Izzym. Można z nim rozmawiać i myślisz, że jest tak, a następnego dnia jest inaczej. Nie chcę wytykać go palcem, to jego sprawa. Jest jak jest.
Trasa Guns N’ Roses „Not in This Lifetime” tymczasem dobiegła końca. Możliwe, że zespół ruszy z nią jeszcze do Europy. Axl Rose obecnie koncertuje z AC/DC.
Poniżej wysłuchać możecie całego wywiadu.
ud
