Odrzucony soundtrack filmu "Egzorcysta", który przyprawi Was o wymioty

/ 13 lutego, 2016

Nawet jeśli nie jesteście fanami horrorów, prawdopodobnie kojarzycie film „Egzorcysta” Williama Friedkina i wykorzystany tam utwór „Tubular Bells” Mike’a Oldfielda. Nie był to jednak pierwszy soundtrack stworzony na potrzeby tego obrazu.

Początkowo o stworzenie muzyki do horroru poproszony został Lalo Schifrin (ten sam, który skomponował dźwięki do „Mission Impossible” czy „Brudny’ego Harry’ego”). Usłyszeć ją możemy jedynie w pierwszej, rozszerzonej zapowiedzi „Egzorcysty”, która… została odrzucona. Kompozytor opowiedział magazynowi „Score Magazine” dlaczego:

To było jedno z najmniej przyjemnych doświadczeń w moim życiu, ale ostatnio przeczytałem, że aby osiągnąć sukces, wcześniej trzeba ponieść kilka porażek.

A było tak: reżyser William Friedkin zatrudnił mnie, żeby napisać muzykę do zapowiedzi, zostało nagranych sześć minut. Ludzie, którzy zobaczyli tę zapowiedź, odrzucili film, ponieważ sceny były zbyt ciężkie i przerażające, większość ludzi biegła do toalety wymiotować. Zapowiedź była świetna, ale mieszanka tych strasznych scen i mojej muzyki, która również była trudna i ciężka, odstraszyła publiczność.

Ludzie mdleli, wymiotowali, dostawali ataków… Jeśli jesteście wystarczająco odważni, poniżej znajdziecie odrzuconą muzykę i zakazaną zapowiedź filmu. Reakcję pierwszej publiczności zobaczycie w trzecim filmiku.

 

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także