Ozzy Osbourne bał się powrotu do twierdzy Alamo

/ 29 lipca, 2016

Program „Ozzy & Jack’s World Detour” 24 lipca 2016 roku zadebiutował na kanale History amerykańskiej telewizji. W jednym z odcinków ojciec i syn odwiedzą zabytkowy fort Alamo w San Antonio, gdzie 180 lat temu rozegrała się krwawa bitwa. Wokalista Black Sabbath nie za bardzo chciał tam jechać.

Mogą mnie zastrzelić, zabić, pobić…

Dlaczego Ozzy Osbourne tak się bał? W 1982 roku biegał tam w sukience swojej żony i trochę narozrabiał.

Ludzie pamiętają, że się tam wysikałem. Nie podoba mi się pomysł, by tam jechać. Jestem Ozzy Osbourne i obsikałem Alamo.

Musiało minąć 15 lat, by artysta znów się tam pojawił. Po kolejnych kilkunastu latach w końcu dał się namówić na jeszcze jedną wizytę.

Jack próbował przekonać go doniesieniami mediów, że tak naprawdę ulżył sobie nie w zabytku, lecz przy kolumnie lub na chodniku obok. Obiecał, że będą dobrze się bawić podczas tej wyprawy i zakopią topór wojenny. Tak się w istocie stało – Ozzy przeprosił jeszcze raz za swój czyn.

<iframe width="650" height="365" src="https://www.youtube.com/embed/k5vMbBLPBFM" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Osbourne’owie w ramach programu historycznego byli też w Stonehenge, gdzie znajduje się słynna megalityczna budowla, w Roswell, gdzie w 1947 roku miał rozbić się statek kosmitów, oraz na Kubie. Wokalista Black Sabbath ponadto jeździł czołgiem, przebrał się za astronautę i założył ogromną perukę. Oglądaliście już pierwszy odcinek?

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także