Ozzy Osbourne: Solowy album nagram dla żony

/ 10 grudnia, 2015

Ozzy Osbourne z pewnością kocha Sharon, tu jednak dodatkowo ujawnia się proza życia. Jego zespół, Black Sabbath, w przyszłym roku kończy karierę, lecz wokalista nie myśli o emeryturze, bo… przecież trzeba z czegoś żyć. Portalowi news.com.au opowiada:

Całkiem dobrze sobie radziłem przez 35 lat – nie odchodzę na emeryturę. Zamierzam nagrać solową płytę i ruszyć potem w trasę. To znaczy moja żona jest zakupoholiczką i zawsze kupuje te pieprzone buty lub coś innego, więc muszę skądś wziąć pieniądze.

Możliwe, że dlatego też z synem Jackiem podjął się prowadzenia programu historycznego na antenie History Channel. Podczas jego kręcenia Ozzy odwiedził już zabytkową twierdzę Alama w San Antonio i miasteczko Roswell, gdzie ponoć w … roku rozbili się kosmici.

Dla prawdziwych fanów motywacja chyba nie ma znaczenia? Tak czy siak ucieszą się z jeszcze jednego krążka po „Scream”.

Wpierw jednak Black Sabbath ruszy w ostatnią, pożegnalną trasę (w jej ramach zagra także w Polsce – 2 lipca 2016 roku), Nie poprzedni jej następca dobrze przyjętego albumu „13”. Ozzy twierdzi, że nową muzyką Black Sabbath nikt nie jest zainteresowany. Skądinąd wiemy, że głos jednego z muzyków, który nie chciał już wchodzić do studia przeważył.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także