Przyjaźń Axla Rose'a i Slasha kwitnie

/ 19 lipca, 2016

Axl Rose i Slash pogodzili się jakiś rok temu, co było niebagatelnym krokiem do powrotu Guns N’ Roses niemal w klasycznym składzie. Muzycy teraz udowadniają, że naprawdę zakopali topór wojenny.

Wokalista i gitarzysta spędzają razem czas po koncercie, nie unikają się za sceną. Tak było na przykład po koncercie w Nashville (gdzie zjawił się też perkusista Steven Adler, a jednej z fanek zabrano napis „Where’s Izzy”). Zobaczcie.

Kilka dni później, podczas występu w Filadelfii i utworu „Knockin’ on Heaven’s Door” Axl Rose postanowił publicznie wyrazić swoją sympatię do Slasha i… go połaskotać. Muzyk chyba początkowo nie widział, co się dzieje.

Całe szczęście, że nieprzyjemne rzeczy, które Axl wygłaszał o Slashu, Steven Adler o Axlu, Slash o McKaganie i Sorumie, należą już do przeszłości. Muzykom Guns N’ Roses gra się teraz ze sobą tak dobrze, że niedawno postanowili wydłużyć trasę „Not in This Lifetime” o Amerykę Południową.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także