Rush: Aktualna trasa może być naszą ostatnią

/ 15 czerwca, 2015

Rush jest właśnie w trasie po Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Ostatni koncert odbędzie się 1 sierpnia 2015 roku w Los Angeles. Alex Lifeson ujawnił, że cierpi na artretyzm. Gitarzysta opowiedział niedawno „Niagara Falls Review”, że wiek nie działa na ich korzyść.

Jest dużo trudniej, gdy się ma 61 lat niż gdy się miało 21. Wszyscy odczuwamy jakieś bóle związane z wiekiem. Ja od dłuższego czasu mam artretyzm. Wiecie też, że Neil [Peart, perkusista – przyp. red.] ma zapalenie ściągna w ramieniu i zaczyna to odczuwać, wiecie, że gra mocno. Potrzebujemy rozgrzewki, musimy być w formie. Chodzimy na siłownię cztery czy pięć razy w tygodniu. Nie siedzimy tylko, nie jemy chipsów i nie palimy zioła. Jest w porządku, ale do trasy musimy się przygotowywać, a to bardzo poważne przedsięwzięcie.

Gitarzysta nie wyklucza paru występów przez kilka nocy z rzędu w ramach rezydencji w jakimś klubie lub programie telewizyjnym, ale ze zwykłymi koncertami to prawdopodobnie koniec. Oczywiście tym samym nie można mówić o końcu Rush ani o jakimkolwiek zawieszeniu działalności.

Frontman Geddy Lee w rozmowie z „Montreal Gazzette” potwierdził zarówno złą, jak i dobrą wiadomość.

Z pewnością zobaczycie nas tworzących coś razem i zaangażowanych w jakiś muzyczny projekt.

Czekamy na to! Na razie dyskografię studyjną Rush zamyka album z czerwca 2012 roku, „Clockwork Angels”. Z niej pochodzi utwór „Headlong Flight”.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także