Sharon Osbourne potwierdza: Rozstałam się z Ozzym

/ 11 maja, 2016

W miniony weekend rockowym światem wstrząsnęła wiadomość: Ozzy Osbourne rozstaje się z żoną. Te plotki potwierdziła właśnie sama Sharon Osbourne.

– Słyszeliśmy, że wykopałaś Ozzy’ego z domu. Czy to zmyślona wiadomość?
– Nie, to prawda.

Współprowadząca program spytała też, czy sytuacja zmieniła się od tego czasu na lepsze.

– Czy wciąż jest poza domem?
– Nie, jest z powrotem w domu. Ja się wyniosłam.

Początek tej rozmowy zobaczyć możecie poniżej.

Później Sharon opowiadała jeszcze:

Rozmawiamy. Rozmawiałam z nim wczoraj wieczorem. Nie jestem z nim, ale z nim rozmawiam. Miałam dzięki niemu niesamowite życie i dał mi troje cudownych dzieci, kocham go. Staram się tylko to wszystko zrozumieć i przetrawić.

W ostatnich dniach nie zaglądała do prasy ani do internetu. Przecież sama najlepiej wie, co się dzieje i nie musi o tym czytać. Nie musi dodatkowo posypywać solą otwartych ran. Boli, lecz w przyszłość spogląda z uśmiechem.

Mam się wspaniale. Naprawdę. Nie mam, jak wyrazić swojej wdzięczności ludziom, którzy stoją za mną, wspierają mnie, wysyłają wiadomości i wyrazy miłości. Dodają mi siły. Znalazłam też w sobie wewnętrzną siłę i myślę „Dobrze, OK, co dalej? Dam radę”.

Nie wiem, dokąd zmierzam ani z kim. Potrzebuję trochę czasu, by usiąść i pomyśleć, czego naprawdę chcę w swoim życiu. Na razie nie mam pojęcia, co będę robić przez resztę swojego życia. Muszę to przemyśleć. Rozpoczynam ostatni rozdział życia. Naprawdę muszę być ostrożna w tym, gdzie chcę iść… Mam 63 lata i nie mogę już dalej tak żyć.

Nie wie jeszcze, czy rozstaje się z Ozzym na zawsze. Wie, że musi podążać ze swoim sercem.

Wokalista Black Sabbath wpierw się nie odzywał (nawet do członków swojej rodziny, w tym swoich dzieci) i nie komentował sprawy, a gdy już zabrał głos w mediach, podkreślał, że nie chodzi o żadne uzależnienie – jest trzeźwy i czysty. Nadal nie wiemy, czy rzeczywiscie poszło o romans.

Na razie niewiele wskazuje na to, że Sharon i Ozzy Osbourne’owie dotrwają do 34. rocznicy ślubu, którą obchodziliby 4 lipca, dwa dni po koncercie Black Sabbath w Krakowie. Ale jakaś nadzieja jest.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także