Slayer: Gary Holt o nowej płycie zespołu

/ 18 stycznia, 2015

Przez ostatnie miesiące ubiegłego roku muzycy ze Slayera na każdym kroku udowadniali, że pracują nad nowym wydawnictwem. Wybrali najpowszechniejszą obecnie formę – publikowali zdjęcia ze studia nagraniowego w serwisach społecznościowych. Nie wynikało z tego nic konkretnego, ponieważ nie zapoznaliśmy się z nowym materiałem, ale widzieliśmy, kiedy nagrywano partie perkusji, kiedy partie gitarowe, a kiedy do głosu dochodził Tom Araya.

Co jednak z tego wyszło? Do końca nie wiemy, ale Gary Holt powiedział, że "nowy album jest dokładnie taki, jak oczekują tego fani". Czyli prawdopodobnie nie zabraknie chwytliwych riffów, szybkiego i ostrego grania, do którego przyzwyczaił nas zespół. Możemy jednak odczuć nieobecność Jeffa Hannemana i Dave'a Lombardo.

Czy zatem będzie to coś, co zespół zaprezentował w utworze "Implode"? Oddajmy ponownie głos Holtowi:

"Implode" to znakomity kawałek. Kocham go. Mieliśmy sporo frajdy, gdy go nagrywaliśmy. Jednak Kerry King napisał teraz coś zupełnie innego, ten kawałek to nic w porównaniu z tym co mamy – nie jest nawet blisko.

Oznacza to mniej więcej tyle, że na nowej płycie pojawi się coś nowego, coś niespodziewanego i coś – czego należało się spodziewać – napisanego przez lidera zespołu, Kerry'ego Kinga. Wszystko wskazuje na to, że publikacja nowej płyty jeszcze w tym roku.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także