Sprawy Nergala ciąg dalszy

/ 11 września, 2011

"Pan Darski wielokrotnie dawał publiczne dowody swojego obrzydzenia chrześcijaństwem i religią w jej powszechnym rozumieniu. Mając do dyspozycji treść jego publikacji internetowych, osobistych działań i społecznego wydźwięku jego wypowiedzi trudno się dalej oszukiwać twierdząc, że nie mamy do czynienia z praktykującym satanistą" – taki protest znalazł się w liście od abp Głódźa do prezesa TVP Juliusza Brauna.

Dodajmy, że abp Głódź jest przewodniczącym Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski. Jego zdaniem zaproszenie Nergala do programu TVP jest zaburzeniem misji społecznej, jaką zobowiązana jest prowadzić Telewizja Publiczna.

"Nie może iść komercja przed dbałością o tkankę życia społecznego, ani chęć przyciągnięcia widzów przed kultywowaniem wartości budujących Naród. W imieniu milionów Katolików, a także pozostałych Chrześcijan i Ludzi Dobrej Woli nie godzących się na promocję wrogiej człowiekowi ideologii za pomocą mediów publicznych wyrażam głębokie oburzenie i zdecydowany protest przeciwko promowaniu osoby Adama 'Nergala' Darskiego i jego światopoglądu w mediach publicznych w formie przyjętej obecnie przez Telewizję Polską" – napisał na zakończenie abp Głódź.

Protest w tej sprawie pojawił się również ze strony bp. Wiesława Merlinga, Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy oraz członków Prawa i Sprawiedliwości. TVP nie zabiera w tej sprawie głosu, ale najlepszą odpowiedzią niech będzie wczorajszy odcinek „The Voice Of Poland”, w którym brał udział Nergal.

redakcja

KOMENTARZE

Przeczytaj także