Wokalista i gitarzysta Prong bardzo dobrze się bawił za kulisami koncertu Ghost w Nowym Orleanie 8 października 2015 roku. Chyba aż za dobrze. Spotkał tam wielu przyjaciół, między innymi Phila Anselmo, Glenna Danziga oraz Papę Emeritusa III i chyba zapomniał, że pewne rzeczy powinny pozostać tajemnicą.
Kilka dni po koncercie na swojego Twittera Tommy Victor wrzucił zdjęcia całej ekipy i odpowiednio otagował nazwami zespołów: Ghost, Danzig, Prong, Superjoint Ritual… Niełatwo było domyślić się, kto tu reprezentuje tę pierwszą kapelę…
To oczywiście Tobias Forge. Jesteście zaskoczeni?
Już ponad trok temu tożsamość lidera grupy Ghost rzekomo ujawnił Adam „Nergal” Darski z Behemotha. Jeden z pozostałym Bezimiennych Ghouli komentował wtedy:
Nie możemy powiedzieć nic więcej, niż tylko to, że staramy się utrzymywać naszą tożsamość w tajemnicy tak długo, jak to tylko możliwe, jednak z czasem dzieją się różne rzeczy, niekoniecznie optymalne z naszego punktu widzenia. Ale to ukrywanie tożsamości zawsze będzie kłopotliwe z wielu różnych powodów, a naszym zadaniem będzie ciągłe ukrywanie się. Przynajmniej na tyle, na ile to możliwe.
Ghost nigdy nie potwierdził, że naprawdę chodzi o wspomnianego wokalistę. Tym razem również milczy. A Tommy Victor z jakiegoś powodu skasował już swój post. My jednak nie mamy już wątpliwości, kto jest Papą i kto ostatnio szukał zakonnic na koncerty, by w końcu podczas jednego z nich zaangażować Lzzy Hale z Halestorm.
ud
