Adrian Belew mówi, dlaczego nie ma ochoty słuchać King Crimson

/ 14 lutego, 2024
fot. Druss379


Dlaczego Adrian Belew nie ma zamiaru słuchać King Crimson? Wokalista odpowiada.


Adrian Belew przez wiele lat był wokalistą, gitarzystą i jednym z filarów King Crimson. Grał w zespole w latach 1981–1984 i 1994–2008, jednak gdy Robert Fripp reaktywował King Crimson w 2013 roku nie zaprosił do składu Belew.

W wywiadzie dla „Ultimate Guitar” Adrian Belew został zapytany, czy miał szansę zobaczyć na żywo King Crimson po 2013 roku. Odparł:

Absolutnie nie miałem ochoty go oglądać. Straciłem serce do zespołu. Uwielbiam ludzi, którzy w nim grają, ale czuję, że nie mam powodu, by go dziś słuchać. Nie jestem w niego zaangażowany. Minęło już z 14, 15 lat… Uwielbiam muzykę, jaką razem stworzyliśmy, ale nie chcę dziś słuchać tej grupy.

Choć King Crimson grał do 2021 roku nie wydał nowego albumu od czasu „The Power to Believe” z 2003 roku. W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Wiesław Weiss zapytał perkusistę grupy, Pata Mastelotto, dlaczego zespół nie wydał od 2003 roku nowej płyty studyjnej. Pat odparł:

Robert Fripp nie lubi pracować w studiu. Woli spontaniczną atmosferę koncertu. I wcale mnie to nie dziwi. A dodam, że od pewnego momentu dysponowaliśmy sprzętem, który umożliwiał nam nagrywanie koncertów w doskonałej jakości. Pewnie nie wiesz, że mieliśmy samego szefa tras co Leonard Cohen. I kiedy w 2016 roku Leonard Cohen zmarł, padła propozycja, żebyśmy kupili jego konsoletę. Ostatecznie kupiliśmy cały sprzęt, jaki Cohen woził ze sobą w trasy. Mnóstwo gratów, nawet pralki (śmiech). No a przede wszystkim dwie świetne konsolety do miksowania dźwięku. I nagle zdaliśmy sobie sprawę, że mamy wymarzone przenośne studio. Od tego momentu nagrywaliśmy wszystko – w rewelacyjnej jakości. Mamy całą masę materiału, który sukcesywnie się ukazuje. Podobno wczoraj coś wyszło, ale nie znam szczegółów. Do mnie nie dzwonią (śmiech). Czemu się trochę dziwię, bo… Pamiętam, jak w 1997 roku Robert wydawał box Epitaph (z wczesnymi nagraniami King Crimson – red.). I był rozgoryczony, bo muzycy, którzy tam grali, jak Greg Lake i Ian McDonald, rzucili się na niego, domagając się kasy z góry. Ze mną Robert nigdy nie miał takich problemów. Proponujesz takie warunki? Proszę bardzo. Nigdy o nic się nie wykłócałem.

Obszerny wywiad z perkusistą King Crimson znajdziecie we wrześniowym numerze „Teraz Rocka”, który jest dostępny w sprzedaży internetowej.

WRZEŚNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także