Arejay Hale (Halestorm) mówi, dlaczego gra pałkami wielkości kijów bejsbolowych [WIDEO]

/ 20 października, 2023


Olbrzymie pałki perkusyjne to jeden z gagów na koncercie Halestorm. Skąd się wziął?


Zespół Halestorm słynie z energicznych i widowiskowych koncertów. Już niedługo ponownie będziemy mogli go zobaczyć na żywo w akcji. Czego możemy się spodziewać?

Jednym ze stałych elementów koncertu Halestorm jest solówka perkusyjna, którą Arejay Hale gra pałkami wielkości kijów bejsbolowych. Jak wpadli na ten pomysł?

W wywiadzie dla „Teraz Rocka” perkusista Halestorm opowiada:

Wiele z tych gagów wzięło się z naszych pierwszych tras zanim jeszcze wydaliśmy pierwszy album, zanim podpisaliśmy kontrakt i zanim ludzie znali nasze piosenki. Nasz agent kazał nam koncertować jeszcze przed wydaniem pierwszej płyty, bo stwierdził, że nie mamy dobrych piosenek, ale jesteśmy świetni na żywo, więc możemy w ten sposób dla niego zarabiać. Wątpię, byśmy zarobili w ten sposób dużo pieniędzy, ale cieszyliśmy się, że jedziemy w trasę. Nikt nas jednak nie znał, nie kojarzył naszych piosenek, musieliśmy coś wymyślić, żeby ludzie nas zapamiętali. Wymyślaliśmy więc te różne wygłupy: wielkie pałki, kosze na śmieci, w które waliliśmy… Wymyślaliśmy sposoby na urozmaicenie koncertu, bo nie stać nas było na światła ani dużą produkcję. Musieliśmy więc znaleźć tani sposób, żeby się wyróżnić. Wielkie pałki to pozostałość po przeszłości Halestorm. Teraz się wkopaliśmy i nie możemy zagrać bez nich, bo są integralną częścią naszego występu i jeśli ich zabraknie, ludzie będą wkurzeni. Pewnie podobny problem ma Gwar ze sztuczną krwią. Wątpię, by kiedyś postanowili zagrać trasę bez sztucznej krwi. Fani pytaliby się „dlaczego?”.

Halestorm, Black Veil Brides i Mothica zagrają w Polsce już 16 listopada 2023 roku w warszawskiej Progresji oraz 18 listopada 2023 roku w krakowskim klubie Studio. Perkusista Halestorm cieszy się na tę trasę:

Jestem podekscytowany, że w końcu możemy ruszyć z nimi w trasę. Nasze ścieżki się przecinały, graliśmy na wielu festiwalach i przyjaźnimy się od długiego czasu, ale nigdy razem nie graliśmy trasy. To jedyna w życiu okazja, żeby zobaczyć nas razem. Mam nadzieję, że się powtórzy, ale nigdy wcześniej się nie wydarzyła. Tworzymy historię. Jestem tym podekscytowany.

Halestorm już parokrotnie grał u nas i Arejay bardzo dobrze wspomina te występy:

Za każdym razem, gdy graliśmy w Polsce fani byli niezwykle głośni. To zupełnie nowy poziom jeśli chodzi o energię. Oczekuję tego samego poziomu energii. Jeden z pierwszych koncertów w Polsce daliśmy w małym klubie i był napakowany do ostatniego miejsca. Byliśmy daleko od domu i nie wiedzieliśmy, czego oczekiwać, ale polscy fani sprawili, że poczuliśmy się jak w domu. To oni byli w centrum tego show w pewnym sensie. Spodziewam się dużo dobrej energii. Cieszę się, że wracamy. Nie wiem, co sprawia, dlaczego poziom energii w Polsce jest znacznie większy niż w innych miejscach. Może to dlatego, że czujemy od ludzi wdzięczność, bo jesteśmy daleko od domu. Chcemy tam znowu być, bo uwielbiamy to miejsce. Ludzie są wspaniali. Polska wygląda inaczej niż Stany Zjednoczone jeśli chodzi o architekturę, krajobraz i styl życia. Podoba mi się tutejsza kultura. Wszystko jest niesamowite. Chcemy tego znowu doświadczyć. Fani są niezwykle wdzięczni, że przebyliśmy długą drogę, żeby z nimi być. Dla nas to wyjątkowe miejsce. Odczuwam dużą wdzięczność od fanów, a oni pewnie czują ją od nas, bo to dzięki nim tam docieramy. Moglibyśmy zagrać dla pięciu osób, gdyby było trzeba, ale fakt, że tyle osób chce naszego powrotu sprawia, że nasi agenci i cała ekipa wiedzą, że Polska to wspaniałe miejsce dla Halestorm i chcemy tam wracać częściej.

KOMENTARZE

Przeczytaj także