Avenged Sevenfold w przeboju Pink Floyd [WIDEO]

/ 6 października, 2017

Avenged Sevenfold umieszcza co jakiś czas przeróbki znanych piosenek. Wcześniej usłyszeliśmy między innymi jak Amerykanie radzą sobie w repertuarze The Beach Boys, Mr. Bungle, Dela Shannona czy The Rolling Stones. Teraz możemy posłuchać, jak radzą sobie w repertuarze Pink Floyd.

Robb Flynn nie chce już grać przeboju Machine Head

Członkowie Avenged Sevenfold wybrali tytułowy utwór z wydanej w 1975 roku płyty „Wish You Were Here”. Napisana przez Rogera Watersa i Davida Gilmoura piosenka jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych z repertuaru grupy. Akustyczna gitara i śpiew Gilmoura wybijają się na pierwszy plan. Utwór trafił do zestawienia 500. najwspanialszych utworów wszech czasów przygotowanych przez magazyn „Rolling Stone”. Wcześniej piosenka wykonywana była między innymi przez Tangerine Dream, Wyclefa Jeana i Eda Sheerana.

A tak brzmi w wykonaniu Avenged Sevenfold.

Avenged Sevenfold – „Wish You Were Here”

Avenged Sevenfold stanie przed sądem

W grudniu ma ruszyć rozprawa przeciwko zespołowi Avenged Sevenfold, który został pozwany przez swoją byłą wytwórnię, Warner Bros.

Avenged Sevenfold opuścił szeregi Warner Bros. w 2015 roku i związał się z Capitol Records, w którym w 2016 roku wydał płytę „The Stage”. Grupa miała zgodnie z kontraktem dostarczyć Warner Bros. jeszcze jeden album, ale powołała się na obowiązującą w Kalifornii zasadę „siedmiu lat”, według której po siedmiu latach od podpisania kontraktu strony mogą go rozwiązać, jeśli zaszły niekorzystne okoliczności. Za takie Avenged Sevenfold uznaje roszady w ekipie Warner Bros., które niekorzystnie wpłynęły na warunki współpracy.

Warner Bros. domaga się jednak pokrycia strat, jakie poniósł z niedostarczonego albumu, szacując je na 5-10 milionów dolarów. Podobne sprawy miały już wcześniej miejsce, ale zwykle dochodziło do pozasądowej ugody. Jeśli więc w grudniu ruszy proces, będzie on bezprecedensowym w dziejach przemysłu muzycznego. Warner Bros. będzie musiał udowodnić sądowi ile zarobiłby na „The Stage”, gdyby album został wydany w jego barwach. Problem w tym, że wydany przez Capitol album ukazał się bez wcześniejszej promocji i sprzedał się znacznie słabiej niż poprzednie płyty Avenged Sevenfold, jako pierwszy od czasu debiutu nie osiągając nawet statusu złotej płyty.

Wokalista Avenged Sevenfold, M. Shadows, przyznaje:

Zdaliśmy sobie sprawę, że ta batalia nas przerasta. Walczymy o równe prawa dla wszystkich artystów. Nie jest to rzecz, na jaką mamy ochotę, ale jesteśmy gotowi do walki.

Grupa niedawno zakończyła amerykańską trasę koncertową u boku Metalliki, a na styczeń i luty 2018 ma zaplanowaną trasę koncertową po USA.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także