„Avengers: Wojna bez granic” zarobił w pierwszy weekend 257,6 miliona dolarów w samych Stanach Zjednoczonych (na świecie jest to już ponad 630 milionów), bijąc tym samym rekord filmu „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” z grudnia 2015 roku, który wynosił 247,9 milionów dolarów.
Whitesnake przekłada premierę płyty
Ekipa LucasFilm uhonorowała wieloletnią tradycję i pogratulowała „Avengers” pobicia rekordu. Zrobiła to za sprawą postu na Twitterze, w którym napisała:
Z odległej galaktyki… dla największych bohaterów na Ziemi. GRATULACJE z okazji najlepszego otwarcia w historii.
Tradycja wzajemnego gratulowania sobie twórców filmowych sięga 1977 roku, gdy film „Gwiezdne Wojny – Nowa nadzieja” pobił rekord filmu „Szczęki”. Wtedy reżyser „Szczęk”, Steven Spielberg, wykupił całostronicowe ogłoszenie w gazecie. Gdy później film Spielberga „E.T.” pobił rekord „Gwiezdnych Wojen”, George Lucas odwdzięczył się tym samym Spielbergowi. Przez lata podobne gratulacje dostały między innymi filmy „Titanic”, „Avatar” i „Jurassic World”. Każdemu ogłoszeniu towarzyszył specjalny plakat nawiązujący do danego filmu. W najnowszym widzimy rękę przekazującą świetlny miecz.
„Avengers: Wojna bez granic” już po pierwszej zapowiedzi zelektryzowało fanów uniwersum Marvela, ponieważ pierwszy raz w historii w jednym filmie mieli spotkać się wszyscy superbohaterowie i złoczyńcy. Zapowiadało to sporo akcji i epickich pojedynków. Kiedy dodamy do tego gwiazdorską obsadę – na ekranie pojawili się chociażby Robert Downey Jr., Scarlett Johansson, Mark Ruffalo czy Chris Evans – mogliśmy zakładać, że film będzie finansowym sukcesem. Warto w tym miejscu dodać, że „Avengers: Wojna bez granic” nie zadebiutowało jeszcze w Chinach, gdzie premierę przewidziano na 11 maja.
rf
