Jakie płyty zabrałaby ze sobą na bezludną wyspę Robert DeLeo? Niektóre pozycje mogą zaskoczyć.
W wywiadzie dla „AXS TV” Robert DeLeo został poproszony o wybranie pięciu płyt, jakie zabrałby ze sobą na bezludną wyspę.
Basista Stone Temple Pilots przyznał, że mógłby tych płyt wybrać dwadzieścia, ale ograniczył się do pięciu:
Płyta „Gord’s Gold” z największymi przebojami Gordona Lightfoota. Zawiera świetny przegląd znakomitych piosenek, jakie napisał. „Live At The Apollo” Jamesa Browna. Wiele się od niego nauczyłem, nie tylko jeśli chodzi o granie, ale też o ruchy taneczne. Musi więc się tu znaleźć James Brown. „Revolver” The Beatles – ikoniczna płyta. Od nich uczyłem się komponować. Gdy byłem młodszy te piosenki były dla mnie niczym rymowanki dla dzieci, a dziś stanowią część naszego DNA. „Presence” Led Zeppelin. Zwykle ludzie nie wybierają tej płyty Led Zeppelin, ale to chyba moja ulubiona płyta Led Zeppelin. Jest niesamowita. „Pet Sound” The Beach Boys. Pan Brian Wilson. Kolejna osoba, od której uczyłem się o komponowaniu, aranżacji i produkcji. Wszyscy ci ludzie stworzyli tę niesamowitą muzykę, gdy mieli po dwadzieścia parę lat.
Zespół Stone Temple Pilots w 2020 roku wydał album „Perdida” z wokalistą Jeffem Guttem. DeLeo natomiast w 2022 roku wydał solowy album „Lessons Learned”.