Big Sean zdradza, co Beyoncé i Jay-Z powiedzieli o jego największym hicie

/ 7 marca, 2025

Big Sean przyznał, że Beyoncé miała mieszane uczucia wobec jego hitu „I Don’t Fuck With You”.


Piosenkarka uznała utwór za „trochę niegrzeczny” i zasugerowała dodanie zwrotki Nicki Minaj, aby zrównoważyć jego przekaz. Z kolei Jay-Z był wielkim fanem kawałka i przekonywał Seana, by go wydał.

Raper podzielił się tą historią w podcaście St. Brown Podcast. Opowiedział, że przed premierą albumu „Dark Sky Paradisew 2015 roku odwiedził dom Beyoncé i Jay-Z, by zaprezentować im swoją nową muzykę.

Beyoncé powiedziała: „To trochę niegrzeczne. Może powinieneś dodać Nicki Minaj, żeby był tam też kobiecy głos”. Jay-Z z kolei stwierdził: „Nie, to jest mocne. Ludzie zrozumieją, że po prostu się bawisz”.

Jay-Z tak bardzo wierzył w potencjał utworu, że wysyłał Big Seanowi wiadomości, w których namawiał go do publikacji:

Pamiętam, jak dostałem od niego SMS-a: „Każdy dzień, w którym nie wypuszczasz tej piosenki, to stracony dzień”.

Ostatecznie Sean nie dodał zwrotki Nicki Minaj, ale dołączył do utworu rapera E-40. „I Don’t Fuck With You” stało się jednym z jego największych przebojów, uzyskując status 9-krotnej platyny.

Dzień przed premierą płyty „Dark Sky ParadiseBig Sean oddał hołd Beyoncé, nagrywając freestyle na jej klasycznym utworze „Me, Myself and I” z 2003 roku.

KOMENTARZE

Przeczytaj także