Burke Shelley: Dlaczego Budgie nie zrobiło kariery jak Led Zeppelin i Black Sabbath

/ 7 lutego, 2022


Budgie miał zadatki na jeden z najsłynniejszych rockowych zespołów. Dlaczego mu się nie udało?


Dla wielu fanów ciężkiego rocka walijski zespół Budgie był na równi z takimi zespołami jak Black Sabbath czy Led Zeppelin. Jednak komercyjnie dzieliła ich przepaść. Dlaczego Budgie nie udało się odnieść tak wielkiego sukcesu, pomimo że miał ku temu wszelkie predyspozycje?

W lutowym „Teraz Rocku” publikujemy wywiad z Burke’em Shelleyem przeprowadzony w 2007 roku przez Wiesława Weissa. Zmarły niedawno wokalista i basista Budgie mówi w nim:

Zapewne nie byliśmy tak dobrzy jak oni. Brakowało nam też zawsze naprawdę sprawnego, a przy tym uczciwego menedżera. Bez tego nie ma szans na sukces. Przypuszczam, że największym moim błędem było właśnie to, że nie postarałem się znaleźć dla Budgie menedżera, który miałby siłę przebicia. Spójrz na Led Zeppelin. Ich karierą zajmował się Peter Grant, gigant, doskonale znany w biznesie, zanim zajął się zespołem. Akurat w przypadku Led Zeppelin nie bez znaczenia był też pewnie fakt, że sami muzycy, zwłaszcza Jimmy Page, nie byli nowicjuszami jak my. Łatwiej było im wynegocjować dobry kontrakt płytowy. A i Black Sabbath miał bardzo operatywnego menedżera. Może zbyt operatywnego, bo gość ich w końcu orżnął. Ale na pewno bez niego nie osiągnęliby tego, co osiągnęli. I jeszcze jedna rzecz. My byliśmy z Cardiff, a Cardiff to prowincja. Całe życie muzyczne toczyło się wtedy w Londynie. Ludzie z branży właściwie nie ruszali się z Londynu. I zespoły takie jak Led Zeppelin miały swoją bazę w Londynie. Gdy myślę o tym wszystkim dziś, widzę, że mogliśmy lepiej zatroszczyć się o swoje sprawy. Ale prawda jest też taka, że nie mieliśmy nigdy czasu, by się nad tym zastanowić. My zawsze, zawsze, zawsze byliśmy w drodze. Graliśmy tyle koncertów, że byliśmy wykończeni. Nigdy nie mieliśmy wakacji. Bez przerwy pracowaliśmy. Ja sam nie miałem chwili dla siebie od końca lat 60. aż do 1990 roku. Może na tym polegał nasz problem, że granie interesowało nas bardziej niż biznesowa strona kariery?

Burke Shelley zmarł na początku stycznia 2022 roku w wieku 71 lat.

Cały, w większości niepublikowany wywiad, z wokalistą Budgie znajdziecie w lutowym „Teraz Rocku”, który jest w sprzedaży.

LUTOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE

KOMENTARZE

Przeczytaj także