Chester Bennington o myślach samobójczych w ostatnich wywiadach

/ 22 lipca, 2017

Wokalista Linkin Park popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku. W chwili tego kroku znajdował się sam w domu, a jego ciało znalazła pokojówka tuż przed tym, jak miał po niego przyjechać inny członek zespołu, żeby zabrać go na sesję zdjęciową.

Zobacz ostatni koncert Linkin Park

W ostatnich wywiadach, jakich Chester Bennington udzielił za życia, dużo mówił o swojej depresji i o problemach z używkami. Oto fragmenty kilku z nich.

W wywiadzie dla „Music Choice” powiedział:

Przez całe życie wpadam w te schematy zachowania i myślenia. Zwłaszcza, kiedy utknę tutaj [wskazuje na głowę]. To [głowa] nie jest przyjemna okolica i nie powinienem po niej spacerować sam. Większość moich problemów sam sobie stwarzam.

O swoich wewnętrznych problemach mówił także w wywiadzie dla „The Mirror”.

Doszedłem do momentu, w którym mogłem się poddać i umrzeć, albo walczyć o to, co chcę. Wybrałem walkę. Chciałem utrzymywać dobre kontakty. Chciałem kochać bliskich mi ludzi. Chciałem cieszyć się moją pracą. Chciałem się cieszyć ojcostwem, przyjaźniami i samym faktem, że budzę się rano. Bo wszystko to było dla mnie ciężarem.

Chester Bennington wyjawił także, że ostatni album Linkin Park, „One More Light”, jest dla niego bardzo osobisty i mroczny.

Kiedy zaczęliśmy pracować nad tą płytą, wychodziłem z najmroczniejszego okresu w moim życiu, robiłem sobie okropne rzeczy. Czułem się, jakby cały świat był gówniany i wszyscy, których znam byli gówniani, a życie do kitu. Myślałem sobie „pieprzyć to”.

Nad tym wszystkim mógłbym pracować, gdybym chciał, i uczynić siebie szczęśliwym. Mógłbym radzić sobie z życiem na jego zasadach. Życie nie zawsze musi być słodkie, ale też nie musi być do kitu. Zajęło to bardzo dużo pracy. Musiałem się otworzyć i rozmawiać o tym z moimi przyjaciółmi, a także pisać o tym, udać się na terapię, żeby walczyć z moimi demonami.

Zespół Linkin Park niedawno zakończył europejską trasę koncertową promującą album „One More Light”, która objęła także Polskę. W obliczu śmierci wokalisty grupa odwołała trasę amerykańską, o czym poinformowała firma Live Nation. Linkin Park wciąż jeszcze nie wydał oficjalnego oświadczenia w związku z samobójstwem Chestera Benningtona. Amerykańska trasa koncertowa miała wystartować 27 lipca i potrwać aż do października. Album „One More Light”, choć spotkał się z wieloma głosami krytyki, odniósł sukces komercyjny, zdobywając szczyt listy „Billboard”.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także