Chris Cornell doczeka się pomnika

/ 10 sierpnia, 2017

Pomnik Chrisa Cornella ma stanąć w Seattle, a dąży do tego wdowa po zmarłym wokaliście Soundgarden, która już zatrudniła rzeźbiarza.

Joey Jordison pragnie wrócić do nawiedzonej posiadłości

W rozmowie z „Seattle Times” Vicky Cornell powiedziała, że rzeźbiarz Wayne Toth przedstawił już projekt pomnika jej i jej dzieciom i bardzo im się spodobał. Stworzenie pomnika ma zająć siedem miesięcy. Przez ten czas będą trwały poszukiwania miejsca w Seattle, w którym pomnik ma stanąć.

Jest synem Seattle, upamiętnimy go więc w domu, mam nadzieję, że pomożecie nam wszyscy, okazując miłość i wsparcie

– powiedziała Vicky Cornell.

Chris Cornell został uhonorowany także przez twórców programu „Good Morning America”, gdzie jego córka, Toni Cornell, razem z wokalistą OneRepublic zaśpiewali utwór „HallelujahLeonarda Cohena. W ten sposób upamiętnili Chrisa Cornella oraz Chestera Benningtona, który ten utwór zaśpiewał na pogrzebie wokalisty Soundgarden.

Toni Cornell powiedziała:

To zaszczyt móc to zaśpiewać dla mojego taty i dla Chestera.

Lider OneRepublic, Ryan Tedder, powiedział zaś:

Chester zaśpiewał ten utwór na pogrzebie Chrisa, a jest to bez wątpienia jedna z najwspanialszych piosenek napisanych w ciągu ostatnich 50 lat. Ten utwór ma dla nas wyjątkowe znaczenie, myślę że także dla wielu osób, a w szczególności dla Toni.

Zapis tego wydarzenia możecie obejrzeć poniżej.

Chris Cornell popełnił samobójstwo 18 maja 2017 roku po koncercie Soundgarden w Detroit. Raport koronera stwierdził śmierć przez powieszenie. Badania toksykologiczne, które wykazały, że przed śmiercią Cornell zażył dużo różnych leków, wskazują też, że nie miały one bezpośredniego wpływu na jego śmierć.

Chester Bennington odebrał sobie życie w czwartek, 20 lipca 2017 roku, w dniu urodzin Chrisa Cornella. W chwili tego kroku znajdował się sam w domu, a jego ciało znalazła pokojówka tuż przed tym, jak miał po niego przyjechać inny członek zespołu, żeby zabrać go na sesję zdjęciową. Wokalista nie pozostawił listu pożegnalnego. Miał 41 lat.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także