W warszawskim klubie Cafe Biba wystąpił Jack Moore i Quentin Kovalsky ze swoim zespołem.
27 listopada w Cafe Biba w Warszawie odbył się premierowy koncert Jacka Moore’a i Quentina Kovalsky’ego, promujący ich debiutancką płytę Electric Neverland. Zaczął Quentin solo przy klawiszach, ale wkrótce dołączyli do niego pozostali muzycy.
Materiał z albumu mieszał się z utworami ojca Jacka, Gary’ego Moore’a: już jako trzeci w secie wybrzmiał Still Got The Blues, który powrócił jeszcze na ostatni bis, bo publiczność wywoływała muzyków na bis dwukrotnie.
A muzyka Jacka i Quentina na żywo nabiera dodatkowych barw, wzbogacona o improwizacje i długie solówki pełna jest emocji i energii. Utwory takie jak Part Of Me czy Piece Of Mind poderwały niektórych nawet do tańca, a zespół grał z coraz to większym wigorem, aż sypały się iskty – perkusista pod koniec koncertu uszkodził sobie palec i złamał pałeczkę.
Poniżej galeria z warszawskiego koncertu.









