Gene Simmons w ramach promocji swojego boxu dał fanom niezwykłą ofertę: jeśli ktoś zapłaci 50 tysięcy dolarów, wtedy Gene przyjedzie do jego domu i zagra prywatny koncert, na który będzie mógł zaprosić do 25 gości. Byli fani, którzy się na to skusili. Jednak chyba nie spodziewali się czegoś takiego.
Kiss zakończy karierę? Ace komentuje
„Koncert” jaki Gene Simmons w towarzystwie Ace’a Frehleya dali w domu jednego z fanów raczej nie spełniał ich oczekiwań. W sieci pojawił się film z fragmentem tego występu, a wśród komentarzy możemy przeczytać na przykład takie:
Lepiej było pójść na salę prób zespołu nastolatków, zamknąć oczy i wyobrazić sobie Kiss. Zaoszczędziłbyś 50k$.
Nie zapłaciłbym za coś takiego nawet 50 centów. I uważałbym, czy na fotelu Gene’a nie zostawiłem jakichś drobnych.
Jestem wielkim fanem Kiss, ale to jest po prostu smutne.
Koleś, powinieneś domagać się zwrotu pieniędzy.
O cholera, ale kaszana. Nie mogli chociaż wstać? Przecież to Kiss na miłość boską. Jest mi za nich wstyd.
Poniżej możecie zobaczyć, jak wypadł ten występ. Było aż tak źle? A może jest jeszcze gorzej niż się spodziewaliście?
Niedawno zespół Kiss poinformował, że wyruszy w obszerną światową trasę koncertową, która ma być ich scenicznym pożegnaniem. Wiele osób ma jednak wątpliwości, że grupa zakończy karierę.
W tym gronie znalazł się współtworzący przez wiele lat Kiss Ace Frehley. Artysta przyznał w wywiadzie dla „Houston Press”, że jego byli współpracownicy szybko zmieniają zdanie:
Nigdy nie jestem w stanie powiedzieć, co zrobią ci goście. To trochę tak, że powiedzą jedną rzecz, a zrobią coś zupełnie innego. Ich zdanie zmienia się tak szybko jako pogoda [śmiech].
Wydaje się, że słowa muzyka są celne, ponieważ nie jest to już pierwsza „pożegnalna” trasa koncertowa zespołu Kiss. Poprzednia odbyła się w 2000 roku, a jak powszechnie wiadomo – grupa wcale kariery nie zakończyła.
rf
_4684.jpg)
