Five Finger Death Punch. Kulisy holenderskiego kryzysu

/ 16 czerwca, 2017

Koncert Five Finger Death Punch w holenderskim Tilburgu zakończył się małym skandalem, kiedy wokalista Ivan Moody oznajmił ze sceny, że jest to jego ostatni występ z grupą. Wkrótce potem wydał oświadczenie, że udaje się na odwyk.

Queens Of The Stone Age publikuje nowy utwór

Cały koncert w Tilburgu był chaotyczny, zespół wielokrotnie opuszczał scenę, a w kilku utworach Moody’ego zastąpił wokalista Bad Wolves, Tommy Vext.

Dwa dni temu okazało się, że Ivan Moody na pewien czas opuści zespół. Wokalista napisał w oświadczeniu:

Ze wstydem przyznaję, że znowu wróciłem do nałogu. Przed koncertem w Tilburgu nie byłem w dobrej formie i choć wiele wydarzeń z tego koncertu było poza moją kontrolą, zażenowanie sytuacją sprawiło, że straciłem nad sobą panowanie. Kontynuowanie w takim stanie nie byłoby uczciwe wobec moich kolegów z zespołu i fanów. Jedną z najgorszych rzeczy w uzależnieniu jest poczucie samotności, a mnie motywuje wsparcie mojego zespołu i naszych zapaleńców. Staram się uporać z kłopotami, żeby wrócić na scenę najszybciej, jak to możliwe.

Teraz gitarzysta Zoltan Bathory ujawnia, co wydarzyło się w Tilburgu. Na swoim profilu Facebook napisał:

Tilburg okazał się lawiną zjebek. Członek ekipy wypuścił intro, nie upewniając się, czy wszyscy członkowie zespołu są obecni. W połowie pierwszego kawałka zorientowaliśmy się, że Ivana jeszcze nie ma w budynku. Sytuację uratował nasz przyjaciel Tommy Vext z Bad Wolves, który wbiegł na scenę i śpiewał, dopóki nie przybył Ivan. Ale możecie sobie wyobrażać szok Ivana – zespół na scenie, bez niego. Od tego momentu potoczyło się lawinowo, gdyż gniew wziął nad nim górę, a w chaosie zaczęło się dziać coraz więcej szalonych rzeczy. Niewłaściwe intra sprawiły, że pominęliśmy piosenki, przez co potem mieliśmy złe instrumenty w złych kawałkach. To, co stało się potem, było jeszcze bardziej szalone. Postanowiliśmy więc, że wyślemy Ivana na odwyk, żeby doszedł do siebie i wrócił silniejszy. Przedstawienie musi trwać, jesteśmy to winni fanom.

Tymczasem drugi gitarzysta, Jason Hook, wykazał się mniejszym taktem, nazywając Ivana na swoim profilu Facebook „rakotwórczą, toksyczną kulą u nogi” oraz „kupą gówna”. Jego wpisy zostały już usunięte, jednak na YouTube można obejrzeć, jak podczas koncertu w Tilburgu wściekły rzuca gitarą o ziemię i schodzi ze sceny.

Five Finger Death Punch – Burn MF

Five Finger Death Punch będzie koncertował w Europie do 24 czerwca, potem przenosi się do Stanów Zjednoczonych, ale na jesieni powróci do Europy na trasę koncertową z In Flames. Trzymamy kciuki za Ivana Moody’ego i mamy nadzieję, że do tego czasu będzie mógł powrócić do zespołu.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także