Five Finger Death Punch podjął decyzję odnośnie swojej przyszłości

/ 13 czerwca, 2017

12 czerwca 2017 roku zespół Five Finger Death Punch dał chaotyczny koncert w Tilburgu. Grupa zaczęła bez wokalisty, Ivana Moody'ego który dołączył dopiero na trzecim utworze. Między numerami muzycy schodzili ze sceny, a w pewnym momencie Jason Hook rzucił gitarą o scenę.

Queens Of The Stone Age z zapowiedzią nowej płyty

Największy szok wzbudził jednak komentarz wokalisty Ivana Moody’ego, który stwierdził, że jest to jego ostatni koncert z zespołem.

Teraz Five Finger Death Punch wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Ci, którzy śledzą 5FDP od początku, wiedzą, że naszej muzyce i naszym koncertom towarzyszy element niebezpieczeństwa i nieprzewidywalności. To jest rock and roll. Kiedy gracie 150 koncertów rocznie, nie obejdzie się bez paru potknięć, ale pociąg jedzie dalej. W Tilburgu miało miejsce jedno z takich potknięć, ale jak to mówią, żaden z ciebie kierowca, jeśli nie rozbiłeś paru samochodów.

Nie możemy się doczekać koncertu na Nova Rock i właśnie ogłoszonej zimowej trasy po Europie. Do zobaczenia na torze… weźcie kaski.

Gitarzysta Zoltan Bathory napisał, że incydent nie został stworzony pod publiczkę, a było to „Prawo Murphy’ego w pełnym wydaniu, albo raczej Spinal Tap na 11”.

Five Finger Death Punch ogłosił dziś europejską trasę koncertową z In Flames.

Poniżej możecie obejrzeć feralny koncert z Tilburga.

To nie pierwszy raz, kiedy docierają informacje o odejściu Moody’ego z Five Finger Death Punch. W grudniu 2016 roku wokalista na pewien czas zaprzestał koncertowania z zespołem z powodu nieokreślonej choroby. Jego miejsce tymczasowo zajął Phil Labonte z All That Remains. Zmiana nastąpiła tydzień po dziwnym zachowaniu frontmana na scenie. Podczas występu oznajmił fanom, że właśnie umiera jego mama. Rodzina zaprzeczyła tym rewelacjom. Gitarzysta Zoltan Bathory wspiera przyjaciela:

Ivan to nasz brat i w pełni, szczerze go wspieramy w zadbaniu o siebie tak, by mógł wrócić najszybciej, jak to będzie możliwe. Zastanawialiśmy się nad anulowanie pozostałych koncertów, ale inne zespoły, z którymi jesteśmy w trasie, bardzo nas wspierają, więc zdecydowaliśmy się grać dalej i zapewnić fanom wspaniałe wieczory.

Pogłoski o odejściu Ivana z 5FDP pojawiły się także na wiosnę tego roku, on sam jednak temu zaprzeczył, twierdząc, że planuje powołać poboczny projekt, jednak nie zamierza opuszczać grupy.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także