Flea wspomina pierwsze spotkanie z Anthonym Kiediesem: To było przeznaczenie

/ 2 grudnia, 2019

Flea wziął udział w sesji odpowiadając na pytania fanów. Jedno dotyczyło okoliczności poznania przyszłego wokalisty Red Hot Chili Peppers. Panowie poznali się jako nastolatkowie, kiedy Flea był w trakcie bójki z innym dzieciakiem:

Powaliłem tego dzieciaka na ziemię i go trzymałem, kiedy podszedł Anthony i powiedział: „Zostaw go!”. To były lata 70., wszyscy mieli długie włosy i nosili naszyjniki z muszelek, a Anthony był krótko przystrzyżony i umięśniony.

Pomyślałem: „Kim jest ten koleś?”. Kiedy tylko na niego spojrzałem wiedziałem, że zaprzyjaźnię się z tym gościem na całe życie. Po prostu to wiedziałem. Nie rozumiałem, dlaczego. Może to jakaś energia, a może to przeznaczenie.

Flea niedawno wydał autobiografię, „Acid For Children”, z której można dowiedzieć się więcej ciekawych rzeczy na temat jego przeszłości.

Flea w jednym z wywiadów powiedział:

Bardzo kocham literaturę. Uważam książki za coś świętego. Pisząc moją historię, zrobię co w mojej mocy, aby uhonorować tę formę, która odegrała ogromną rolę w moim procesie kształtowania, wpłynęła na to kim jestem teraz.

%%REKLAMA%%

Nie zabrakło więc w autobiografii Michaela Balzary'ego tematów trudnych, w tym o doświadczeniach z twardymi narkotykami czy o szczegółach trudnej przyjaźni i współpracy z Anthonym Kiedisem.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także