Flea wybiera najlepszy i najgorszy album RHCP. Jeden z nich jest ulubioną płytą Adele

/ 1 lipca, 2023
fot. Stefan Brending / 2eight.de


Basista Red Hot Chili Peppers przyznał, że jedna z jego płyt jest ulubioną płytą Adele, a inną chciałby nagrać od nowa.


Dyskografia Red Hot Chili Peppers jest bardzo bogata, a w zeszłym roku poszerzyła się aż o dwa nowe albumy. Dla basisty wybranie najlepszego i najgorszego albumu nie jest trudnym zadaniem.

W wywiadzie dla „LA Times” Flea zapytany o najlepszą płytę Red Hot Chili Peppers odpowiada:

Wybrałbym „Blood Sugar Sex Magik”, ale jest tam parę kawałków, które z perspektywy czasu nie powinny się na niego dostać. „The Greeting Song” nie jest dobra. „Californication” to dość dobry album od początku do końca. Adele jakiś czas temu powiedziała mi, że to jej ulubiony album wszech czasów. To dla mnie dużo znaczy, bo jestem wielkim fanem Adele.

Zapytany o najgorszy album, Flea wskazała zaś debiutancki album, „Red Hot Chili Peppers”:

Żałuję, że go nagraliśmy. Piosenki są naprawdę dobre, nasz zespół w tamtym czasie dawał czadu. Ale odeszli Jack Irons i Hillel Slovak, a my zatrudniliśmy innych gości: Jack Shermana i Cliffa Martineza. Obaj to świetni muzycy, ale nie iskrzyło między nami tak jak z gośćmi, z którymi zaczynaliśmy. Zawsze chciałem nagrać ten album na nowo, ale nie potrafię namówić do tego innych.

Red Hot Chili Peppers niedawno wyruszyli w europejską trasę koncertową, którą zaczęli od koncertu w Polsce. Naszą fotorelację znajdziesz tutaj.

KOMENTARZE

Przeczytaj także