Czy jeszcze kiedyś zobaczymy na scenie zespół Fleetwood Mac? Stevie Nicks odpowiada na to pytanie.
Fleetwood Mac był jednym z najbardziej niezwykłych zespołów na scenie rockowej. Na przełomie lat 60. i 70. zdobył wielkie uznanie na scenie bluesowej, a w połowie lat 70. i w 80. stał się wielką gwiazdą pop, dzięki takim albumom, jak „Rumours” (1975), „Tusk” (1979) czy „Tango In The Night” (1987). Ostatnią trasę zagrał w 2019 roku, a 30 listopada 2022 roku zmarła wieloletnia klawiszowiec i wokalistka Christine McVie. Czy Fleetwood Mac może jeszcze kiedyś powrócić?
W wywiadzie dla „Vulture”, wokalistka Stevie Nicks na pytanie o powrót zespołu, odparła:
Nie ma takiego powodu. Jak by to było bez niej? Rozumiesz, co mam na myśli? Była moją pokrewną duszą, moją muzyczną pokrewną duszą i moją przyjaciółką, z którą spędziłam więcej czasu niż z moimi innymi najlepszymi przyjaciółmi spoza zespołu. Christine była moją najlepszą przyjaciółką. Kogo zobaczę, jeśli spojrzę w prawo, a jej nie będzie za organami Hammonda? Gdy zmarła doszłam do wniosku, że nie możemy działać dalej. Nie ma ku temu powodu.
Stevie Nicks przypomniała, że Fleetwood Mac funkcjonował wprawdzie bez Christine, gdy opuściła skład w latach 1998-2014, ale to się nie sprawdziło:
Nie udało nam się odtworzyć wielu z jej piosenek i musieliśmy je usunąć z setu. Staliśmy się bardziej hardrockowym zespołem.
8 września ukazało się wydawnictwo „Rumours Live” z okazji 45-lecia słynnej płyty Fleetwood Mac i zawiera w sumie 18 utworów nagranych pomiędzy 29 a 31 sierpnia 1977 roku w Forum w Los Angeles (koncert był częścią wielkiej trasy koncertowej, która obejmowała Stany Zjednoczone, Europę oraz Azję). Wszystkie wersje koncertowe – oprócz „Gold Dust Woman” – nigdy wcześniej nie doczekały się publikacji.
