God Is An Astronaut oraz The Jesus And Mary Chain już w maju w Polsce

/ 18 kwietnia, 2018

Czarodzieje dźwięków, czyli Irlandzkie trio God Is An Astronaut, powracają na jedyny koncert do Polski. Zespół ruszył wiosną w trasę Epitaph European Tour 2018, aby promować swoje kolejne wydawnictwo „Epitaph”, którego premiera zapowiadana jest na 27 kwietnia nakładem wytwórni Napalm Records. Na trasie nie mogło zabraknąć polskiego przystanku, dlatego też muzycy zagrają 1 maja w warszawskiej Progresji.

Joe Lynn Turner odwołuje koncerty i publikuje nowy utwór

Każde z ich wcześniejszych wydawnictw oferowało zapierającą dech w piersiach podróż dźwiękową, ale to nadchodzące, dziewiąte wydawnictwo ma być najbardziej emocjonalną płytą, w której bracia Kinsella widzą duży postęp w brzmieniu, pozostający przy tym wiernym etosowi, który pomógł zdefiniować twórczość zespołu. Melancholijny nastrój płyty doskonale uzupełnia okładka autorstwa francuskiego artysty Fursy Teyssiera. Gościem specjalnym trasy będzie zespół Xenon Field, który wspomagał Irlandczyków przy postprodukcji i programowaniu dźwięków na „Epitaph”.

Równie ciekawie będzie w drugiej połowie maja – prekursorzy shoegaze'u i jeden z najważniejszych brytyjskich alternatywnych zespołów lat 80/90., The Jesus And Mary Chain, wystąpią w warszawskim klubie Proxima 18 maja 2018 roku w ramach trasy promującej pierwszy od niemal dwudziestu lat album studyjny „Damage And Joy”.

Inspirowani z jednej strony Velvet Underground i The Stooges, z drugiej The Shangri-Las i The Beach Boys, pomogli zdefiniować brzmienie brytyjskiej gitarowej alternatywy lat 80. Połączenie ściany gitarowego hałasu z chwytliwymi, łagodnymi melodiami ze szkoły Phila Spectora uczyniło z The Jesus And Mary Chain jeden z najbardziej wpływowych zespołów swoich czasów. Napędzona ich sukcesem wytwórnia Creation stała się wkrótce ostoją najwybitniejszych brytyjskich grup takich, jak My Bloody Valentine, Oasis i Super Furry Animals, zaś perkusista jednego ze wczesnych wcieleń zespołu, Bobby Gillespie, został też liderem Primal Scream.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także