Wokalista Deep Purple wyjawił, że zmaga się z problemami zdrowotnymi, które utrudniają jego pracę.
Ian Gillan wyjawił, że w przyszłym roku zespół Deep Purple będzie dużo koncertował. Choć nie potwierdził tego, prawdopodobnie będzie promować nową płytę, o której niedawno wspominał Roger Glover.
Ale wokalista Deep Purple przyznał też, że zmaga się z pogłębiającymi się problemami zdrowotnymi. Ian Gillan, który w tym roku skończył 80 lat przyznał, że pogarsza mu się wzrok:
To jeden z problemów. Mój wzrok działa na 30 procent. Już nie będzie lepiej. Najtrudniej pracować mi na laptopie. Nie widzę ekranu chyba, że patrzę bokiem. Muszę przechylić głowę, żeby coś zobaczyć. Ale można się przyzwyczaić. Starzenie się jest zabawne. Czasem tak, a czasem nie. Tak naprawdę niewiele się zmieniło poza tym, że nie mogę już skakać o tyczce. Wszystko postępuje powoli, ale nic się nie zmieniło. Jeśli nie będę miał energii, skończę z tym. Nie chcę nikomu przynosić wstydu. Ten moment nie jest tak daleko. Czai się, a ty go nie zauważasz.
Zespół Deep Purple nie zmienia jednak planów na przyszły rok, które zakładają dużo koncertów. W wywiadzie dla „Third Age Trust” Ian Gillan mówi o planach koncertowych Deep Purple na 2026 rok:
W przyszłym roku będziemy grali od kwietnia do listopada, począwszy od Dalekiego Wschodu i pewnie Ameryki Południowej. Potem w maju i czerwcu sezon festiwalowy w Europie. Lipiec i sierpień to Ameryka Północna, prawdopodobnie Kanada, USA i może Meksyk. A potem wrzesień, październik i listopad halowa trasa po Europie – północ, południe, wschód i zachód Europy.
Wszystko o Deep Purple znajdziesz w Wydaniu Specjalnym poświęconym zespołowi.
DEEP PURPLE WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE
