Iggor Cavalera (eks Sepultura) mówi, dlaczego nie podobał mu się europejski metal i satanizm

/ 2 maja, 2025
fot. Jim Louvau

Sepultura była jednym z najbardziej wpływowych zespołów metalowych lat 90. Co ukształtowało wyjątkowy styl zespołu?


Pochodząca z Brazylii Sepultura odmieniła oblicze metalu lat 90. Grupa pokazała, że w tym stylu jest miejsce na etniczne elementy, a także pokazała inne spojrzenie na zdominowany przez Europejczyków i Amerykanów gatunek. Przeczytaj jak Sepultura poraziła innowacyjnością i odmieniła metal.

Były perkusista zespołu, Iggor Cavalera, w wywiadzie dla „White Centipede Noise” przyznał, że wówczas nie był fanem metalu z Europy i Ameryki:

Nie podobał nam się metal z Europy i Ameryki, bo był zbyt wypolerowany. Śpiewali o smokach i zdobywaniu zamków. To nie nasza para kaloszy.

Iggor wyjaśnił też, jak odmienny był jego stosunek do satanizmu:

W Ameryce Południowej kościół kontroluje wszystko. Jest zaangażowany w politykę, a to, jak wiadomo, największe zło. Przyszli tu i za sprawą kolonizacji zawłaszczyli ziemię, więc dla nas bycie antykościelnym było aktem buntu. Ale satanizm do nas nie przemawiał. Oczywiście, dużo czytałem o mrocznych tematach, ale nigdy w to nie wierzyłem, bo uważam, że Szatan jest także tworem kościoła. Czczenie szatana było więc dla nas czymś w stylu „dlaczego nie akceptujesz Jezusa, ale akceptujesz jego, który jest niczym jin-jang”.

Sepultura – już bez braci Maxa i Iggora Cavalerów – gra pożegnalną trasę. Jej ostatni koncert w Polsce ma odbyć się na Mystic Festival, który będzie miał miejsce w Stoczni Gdańskiej w dniach 4-7 czerwca tego roku.

KOMENTARZE

Przeczytaj także