Okres powstawania jednej z najważniejszych płyt black metalu był bardzo traumatyczny i tragiczny dla członków Mayhem.
W 1994 roku ukazał się ikoniczny album „De Mysteriis Dom Sathanas” Mayhem, jedno z największych dzieł black metalu. Ale okres ten był dla zespołu bardzo traumatyczny i tragiczny. Najpierw w 1991 roku samobójstwo popełnił wokalista Dead, a w 1993 roku gitarzysta Euronymous został zamordowany przez basistę, Varga Vikernesa. W rezultacie Mayhem na kilka lat zniknął ze sceny.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” basista Necrobutcher tak wspomina tamten czas:
W 1991 roku wróciliśmy z trasy po Europie. Pracowaliśmy nad płytą, która była już wtedy prawie gotowa. Jak słychać na Live In Leipzig, graliśmy tam już cztery piosenki z tej płyty, a gotowe były jeszcze dwa utwory, mieliśmy więc już sześć utworów, które trafiły na tę płytę. Pelle (Per Yngve „Pelle” Ohlin, znany jako Dead – red.) doznał epizodu depresji i popełnił samobójstwo (8 kwietnia 1991 – red.). Po jego śmierci ja doznałem depresji. Byłem w żałobie. Potrzebowałem trochę czasu na ukojenie bólu. Øystein nie chciał czekać, znalazł więc młodego chłopaka z Bergen, żeby zagrał na basie (Kristiana Vikernesa, znanego jako Varga Vikernesa – red.). A dwa lata później ten koleś z Bergen go zabił. Dwa tygodnie po jego pogrzebie spotkałem Hellhammera i postanowiliśmy, że musimy kontynuować. Ja poświęciłem na ten projekt całą moją młodość. Nie brałem nawet pod uwagę tego, że możemy przerwać. Na pewien czas odsunąłem się od zespołu, ale pozostali byli w studiu, nagrywając album. Nie wiem więc, w jakim momencie czasu mogliśmy nie istnieć (…). Jak mogliśmy grać koncerty skoro dwóch naszych członków było martwych? To był jeden z najtrudniejszych okresów w moim życiu. Ale w 1993 roku stwierdziliśmy, że musimy wziąć się w garść. Znaleźliśmy Blasphemera, który grał już z Maniakiem w zespole Fleshwounds i poprosił mnie, żebym zagrał z nimi na basie. Powiedziałem Hellhamerowi, że gram teraz z Maniakiem, który mieszka pod Oslo, więc możemy zaprosić jego, bo Maniac był bliski zespołowi (śpiewał w Mayhem już w latach 1986–1987 – red.). I wiadomo, co się dalej stało. Przez trzy lata ćwiczyliśmy w sali prób i nagrywaliśmy Wolf’s Lair Abyss (wydany w 1997 roku – red.) i od tamtej pory byliśmy nieprzerwanie w trasie aż uderzył COVID.
Jaki zespół zainspirował najbrutalniejszy utwór Mayhem?
Cały wywiad z basistą Mayhem znajdziecie na łamach sierpniowego numeru „Teraz Rocka”.
SIERPNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE


