Judas Priest zapowiada wyjątkowa trasę z okazji 50-lecia istnienia

/ 24 maja, 2019

Choć formalnie zespół Judas Priest zaczął istnieć w 1969 roku, na samym początku funkcjonował pod inną nazwą, dlatego muzycy uznali, że jako rok założenia traktować należy 1970 rok. W tych okolicznościach nietrudno policzyć, że w przyszłym roku będą świętowali oni półwiecze funkcjonowania na scenie.

Judas Priest wspomina Rosława Szaybę

Okazuje się, że mają w związku z tym ambitne plany. Nieco na ich temat powiedział basista Judas Priest, Ian Hill:

Tak naprawdę 50. rocznica naszej działalności przypada na ten rok, ale do 1970 roku nie nazywaliśmy się Judas Priest, dlatego postanowiliśmy odłożyć świętowanie do przyszłego roku. Pracujemy nad kilkoma pomysłami, ale to wciąż nic konkretnego. Poza trasą koncertową. Mamy w planie grać z Ozzym przełożoną z tego roku trasę, to będzie początek przyszłego roku. Ozzy miał problemy ze zdrowiem i nie był w stanie koncertować w tym roku. Po tym rozpoczniemy świętowanie 50-lecia i ruszymy w świat z naszymi koncertami… Nie wiemy jeszcze, co dokładnie będziemy grali, ale na pewno będzie super.

Nie ma co do tego pewności, ale niewykluczone, że w przyszłym roku pojawi się nowy album Judas Priest. Już jakiś czas temu w rozmowie z „Do You Know Jack?” Rob Halford przyznał, że Judas Priest rozpoczął tworzenie utworów na nowy album. Co więcej, w pracę zaangażowany jest Glenn Tipton.

%%REKLAMA%%

Halford powiedział:

Glenn właśnie siedzi w Anglii i tworzy riffy, a także przegląda te już napisane. Mamy ogromne archiwum riffów, nigdy się nie wyczerpie. Nie zwalniamy twórczo. A sukces takiej płyty jak „Firepower” jeszcze bardziej nas motywuje. Chcemy znowu spotkać się z fanami i przygotować dla nich coś innego. Będziemy tworzyli piosenkę za piosenką, a jak uzbiera się dziesiątka, będziemy mieli gotowy nowy album. Mogę więc potwierdzić, że w niedalekiej przyszłości powstanie nowa płyta Priest.

Jeszcze nie wiadomo, kiedy zespół wejdzie do studia, ale prawdopodobnie nie wcześniej niż w drugiej połowie roku

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także