Kanye West zapowiedział nowy album podczas niespodziewanego wystąpienia podczas show komika Deona Cole’a.
Do sytuacji doszło w sobotę 27 grudnia w klubie Hollywood Improv w Los Angeles. Raper bez wcześniejszej zapowiedzi wszedł na scenę na chwilę, ale zdążył przekazać fanom jasny komunikat o swoich dalszych planach muzycznych.
Po wydarzeniu Deon Cole opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie z wieczoru. Na filmie komik zaprasza Westa na scenę i przedstawia go publiczności jako „dobrego przyjaciela”, dziękując mu za obecność na występie. Następnie żartuje z faktu, że Kanye słynie z bardzo oszczędnych reakcji, pytając:
Nie dawałeś mi żadnych współczujących śmiechów, prawda?
West reaguje uśmiechem, a sala odpowiada śmiechem i oklaskami.
W pewnym momencie Cole przechodzi do pytania, które najbardziej interesowało publiczność. Pyta rapera:
Masz coś, na co możemy czekać? Cokolwiek? Jakaś muzyka, koszulki, bluzy albo buty?
Kanye West odpowiada bez rozwijania tematu: „Nowy album”.
Ta krótka deklaracja wywołuje głośne owacje na sali. Cole żartobliwie prosi później, by mógł pojawić się w formie interludium na nadchodzącej płycie.
To niejedyny nieoczekiwany występ Kanye Westa w ostatnich miesiącach. W listopadzie raper pojawił się bez zapowiedzi podczas koncertu Travisa Scotta w Japonii.
Kanye West ma również wrócić do Europy. Zapowiedziano, że będzie główną gwiazdą nowego włoskiego festiwalu Hellwatt Festival.
Ostatnimi wydawnictwami Westa są albumy „Vultures 1” i „Vultures 2”, wydane w 2024 roku we współpracy z Ty Dolla $ignem. W ostatnich latach artysta był jednak częściej obecny w mediach z powodu kontrowersyjnych, antysemickich wypowiedzi publikowanych w internecie. W efekcie był wielokrotnie blokowany na platformach X oraz Instagram za naruszanie zasad dotyczących mowy nienawiści. Na początku tego roku rozpoczął także sprzedaż białej koszulki z dużą swastyką na piersi, co doprowadziło do zamknięcia strony Yeezy przez firmę Shopify.

